Raikkonen: Ferrari pokazało prawdziwy potencjał

Sebastian Vettel stracił do pole position 0,8s. jednak po starcie wyścigu obydwa samochody włoskiego zespołu znalazły się już z przodu.Czerwona flaga i odpowiednia strategia doboru opon sprawiły, że to Mercedes cieszył się z dubletu, ale Raikkonen jest przekonany, że Ferrari będzie groźnym rywalem podczas wyścigów.- Myślę, że to jest mniej więcej to, czego oczekiwaliśmy. Sobota była trochę szalona, ponieważ różnice czasów na okrążeniu były dość duże - powiedział. - Jednak to były dziwne okoliczności i warunki. To co Ferrari pokazało już w wyścigu, jest mniej więcej tym, czego oczekiwaliśmy.- Nie sądzę, aby różnice czasów, które można było zobaczyć pod koniec kwalifikacji były prawdziwe. Zaliczyli dodatkowy przejazd w porównaniu do nas - kontynuował Fin, który z kolei w niedzielnej rywalizacji wycofał się po awarii jednostki napędowej. - Było dość zimno i ciężko było rozgrzać opony.- Po testach było ok, ale niedziela była już bardziej normalna w cieplejszych warunkach. Samochody jechały dobrze i ok, była awaria, co nie jest dobrą sytuacją, ale tak bywa.Teraz Formuła 1 jedzie do Bahrajnu, gdzie Kimi był bliski zwycięstwa z zeszłym roku.Zapytany, co tym razem mógłby zrobić lepiej, odparł: - Nie wiem. Jedziemy na kolejny wyścig, zajmiemy się pracą nad kolejnymi rzeczami i upewnimy się, że nie będziemy mieli problemów. Kwestia prędkości to już co innego na tym torze, są inne warunki, ale nie rozumiem dlaczego nagle powinna zmienić się zbytnio. Poczekajmy i zobaczymy, co powinniśmy zrobić.