Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Red Bull odpowie po wakacjach

Christian Horner zapowiedział, że Red Bull Racing podejmie walkę o mistrzowskie tytuły po wakacyjnej przerwie.

Max Verstappen, Red Bull Racing RB16B, Pierre Gasly, AlphaTauri AT02

Autor zdjęcia: Charles Coates / Motorsport Images

Red Bull Racing podczas Grand Prix Węgier - ostatniej rundy przed miesięczną przerwą w rywalizacji - stracił prowadzenie w obu tabelach.

Nieszczęścia ekipy z Milton Keynes rozpoczęły się na Silverstone. Max Verstappen po kolizji z Lewisem Hamiltonem uderzył swoim RB16B z ogromną siłą w barierę. Z kolei na Hungaroringu Holender stał się ofiarą błędu Valtteriego Bottasa. Fin wpadł z impetem w Lando Norrisa, a McLaren Anglika staranował samochód Verstappena. 23-latek zdobył tylko dwa oczka za dziewiąte miejsce.

W ciągu dwóch wyścigowych weekendów sytuacja w klasyfikacjach zmieniła się diametralnie. Z 32-punktowej przewagi Verstappena nie zostało nic. Hamilton ma obecnie w zapasie 8 oczek nad rywalem. Red Bull Racing traci do Mercedesa 12 punktów w tabeli konstruktorów.

Horner zapewnia jednak, że Red Bull nie składa broni i odpowie rywalom po wakacjach.

- W pierwszej części sezonu wygraliśmy sześć wyścigów - powiedział Horner. - Jeśli chodzi o wyścigi bez punktów, nie było to winą Maxa. Ani w Azerbejdżanie, ani na Silverstone, ani tutaj [na Węgrzech].

- Passa się odwróci. Na przestrzeni całego sezonu wszystko się zrównoważy i czekam już na drugą część rywalizacji. Myślę, że cały zespół zasłużył na tę przerwę. Kierowcy też będą mieli trochę wolnego.

- Uwierzcie mi. Staniemy do walki w drugiej połowie mistrzostw, więc będzie ciekawie.

Bolączką Red Bulla po zdarzeniach z Silverstone i Hungaroringu jest stan silników w samochodach zarówno Verstappena, jak i Sergio Pereza. Choć początkowo wydawało się, że silnik przetrwał uderzenie 51G w Wielkiej Brytanii, przed wyścigiem na Węgrzech zespół zmienił jednostkę napędową w RB16B. Verstappen otrzymał silnik numer 3 - ostatni z dozwolonej puli. Jednostka napędowa Pereza również ucierpiała podczas kraksy w pierwszym zakręcie Grand Prix Węgier.

- To na pewno nie pomoże - kontynuuje Horner. - Mamy dużo szkód z wypadków i prawdopodobnie stracimy dwa silniki w wyniku działań innych kierowców. To frustrujące. Jednak strata punktowa nie jest duża.

- Udajemy się na przerwę letnią po sporej dozie pecha w ostatnich wyścigach. Było drastycznie, jeśli chodzi o uszkodzenia elementów i silników, ale otrząśniemy się i staniemy do walki w drugiej połowie mistrzostw.

- To były trudne tygodnie, ale wszystko może się bardzo szybko zmienić. Przed nami jeszcze długa droga - zakończył Christian Horner.

Czytaj również:

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Odwołanie nie powinno mieć miejsca
Następny artykuł Aston Martin składa odwołanie

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska