Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Red Bull się przyznał, ale...

Zespół Red Bull Racing przyznał, że posiada urządzenie pozwalające na regulację wysokości, jednak zapewnił, iż nie jest ono dostępne, gdy samochód jest złożony i gotowy do rywalizacji.

Max Verstappen, Red Bull Racing RB19, is returned to the garage

Max Verstappen, Red Bull Racing RB19, is returned to the garage

Autor zdjęcia: Jake Grant / Motorsport Images

Po jesiennej przerwie i tuż przed rozpoczęciem weekendu w Stanach Zjednoczonych głównym tematem w padoku stał się trik potencjalnie wykorzystywany przez jeden z zespołów.

Niewymieniona z nazwy ekipa miała wymyślić sposób na zmianę ustawienia charakterystycznego elementu w przedniej części podłogi, zwanego BIB. Dzięki temu możliwa stała się trudna do wykrycia korekta wysokości bolidu, na przykład w warunkach parku zamkniętego między kwalifikacjami i wyścigiem.

Część zespołów ze swoimi obawami udała się do FIA, a federacja nie zwlekała z reakcją, zapowiadając inny – dokładniejszy – sposób kontroli już od weekendu w Austin. Niewykluczone jest nawet plombowanie wybranych elementów, głównie związanych z korektą wysokości.

Szybko stało się jasne, że domniemania kierują uwagę w stronę Red Bulla. Stwierdzono, że w RB20 można regulować wspomniany BIB poprzez zmianę niektórych ustawień dostępnych z kokpitu. Odkryto to, gdy Red Bull musiał część swoich projektów udostępnić na specjalnym serwerze FIA, przeznaczonym na tzw. elementy z otwartego obiegu, czyli po prostu jawne.

W Austin jedna z wysoko postawionych osób w RBR potwierdziła, że urządzenie istnieje, ale nie można go regulować, gdy samochód jest złożony i gotowy do jazdy. Przyznano również, że poruszano temat z FIA i ustalono plan działania na przyszłość.

Sprawa jest o tyle skomplikowana, że samo posiadanie takiego rozwiązania nie jest nielegalne. Wbrew przepisom jest skorzystanie z niego w celu zmiany wysokości samochodu między kwalifikacjami i wyścigiem. FIA nie ma dowodów, aby Red Bull złamał w ten sposób regulamin.

Czytaj również:
Sergio Perez, Red Bull Racing RB20, in the pits during FP3

Sergio Perez, Red Bull Racing RB20, in the pits during FP3

Autor zdjęcia: Sam Bloxham / Motorsport Images

Odbyły się rozmowy w tej sprawie i wiadomo, iż w RB20 nie trzeba będzie w Austin dokonywać żadnych zmian konstrukcyjnych. Możliwe są jednak wytyczne na przyszłość.

Red Bull Racing jest obecnie drugi w tabeli konstruktorów. Strata do liderującego McLarena wynosi 41 punktów. Będące na trzeciej pozycji Ferrari traci 34 oczka.

Czytaj również:
Poprzedni artykuł Ostatnie dodatkowe punkty
Następny artykuł Verstappen nadal będzie protestował

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry