Rosberg odczarował Spa
Nico Rosberg prowadził od startu do mety w Grand Prix Belgii, odnosząc pierwsze zwycięstwo w Spa-Francorchamps, szóste w sezonie, dwudzieste w karierze.
Daniel Ricciardo dotarł do mety 14,1 sekundy za Srebrną Strzałą. Drugi kierowca Mercedesa nieoczekiwanie pojawił się na podium. Lewis Hamilton, ukarany relegacją o 60 miejsc, ruszał z przedostatniego pola. Przewaga Hamiltona nad Rosbergiem zmalała do 9 punktów.Nico Hülkenberg wyrównał swój najlepszy wynik w F1 - trzeci raz zajął czwarte miejsce. Sergio Pérez wprowadził drugie Force India do czołowej piątki. Za Sebastianem Vettelem, jako siódmy finiszował Fernando Alonso, startujący z ostatniego pola. Valtteri Bottas, Kimi Räikkönen jadący z przygodami, i Felipe Massa skompletowali punktowaną dziesiątkę.
Nico Rosberg uciekł po starcie. Dwa Ferrari i Red Bull Verstappena nie zmieściły się w La Source. Doszło do kolizji. Sebastian Vettel obracał się po kontakcie z Kimim Räikkönenem. Kimi przebił prawą przednią oponę, Max Verstappen uszkodził przednie skrzydło i zmieniał nos samochodu. Pascal Wehrlein wjechał w Jensona Buttona na Les Combes. Obydwaj odpadli z wyścigu.
Za Rosbergiem podążali Hülkenberg, Ricciardo, Bottas, Pérez, Grosjean, Palmer i Magnussen. W trakcie drugiego przejazdu prostej Kemmel eksplodowała prawa tylna opona Toro Rosso Carlosa Sainza juniora. Hiszpan wykonał obrót i znalazł się na trawie. Obowiązywała wirtualna neutralizacja. Ferrari Räikkönena zapaliło się podczas wymiany nosa. Felipe Massa zjechał po miękkie opony.
Po czwartym kółku Sauber wycofał Marcusa Ericssona. Na 6 okrążeniu Kevin Magnussen wpadł w opony na Raidillon. Pojawił się Safety Car, a po 9 rundach wywieszono czerwoną flagę. Przerwa trwała do godz. 14.42.
Przez jedno okrążenie dyktował tempo Bernd Mayländer. Lewis Hamilton odebrał czwarte miejsce Fernando Alonso. Räikkönen i Verstappen walczący o 14 miejsce, zaliczyli kontakt na prostej Kemmel. Kimi znalazł się na poboczu. - Jego jedynym interesem jest wyrzucenie mnie z toru - oświadczył Iceman.
Po radiowej konsultacji Räikkönen przepuścił Verstappena, po czym go zaatakował. Nastolatek zrobił miejsce - i "zamknął drzwi" na zakręcie. Manewr został oceniony przez Kimiego jako "f... ridiculous". Kimi jeszcze nigdy tyle nie gadał. NIGDY! - zażartował na Twitterze zespół Renault.
Verstappen zmieniał opony po 16 okrążeniu. Lewis Hamlton awansował do trójki kosztem Hülkenberga (18). Räikkönen zetknął się kołami z Grosjeanem i podejrzewał przebicie lewej przedniej opony. Na 20 okrążeniu Ferrari wyprzedziło Haasa.
W trakcie pit stopu Lewisa Hamiltona wystąpił problem z tylnym podnośnikiem. Mistrz świata wrócił na tor jako dziewiąty. Räikkönen wypchnął z dziesiątki Estebana Gutiérreza (22). Felipe Nasra ukarano 5 sekundami za wyjeżdżanie poza tor. Max Verstappen wyprzedził Grosjeana w dziwnym miejscu - po zewnętrznej Pouhon.
Fernando Alonso stuknął Force India Nico Hülkenberga na wyjeździe z depo. Räikkönen zjechał po średnio twarde opony. Jako następny wykonał pit stop Daniel Ricciardo (25).
Max Verstappen zaliczył jeszcze jeden kontakt - z Sergio Pérezem na szykanie (26), a następnie tasował się z Sebastianem Vettelem, który jechał na średnio twardych slickach. Nico Rosberg oddalił się na 28 sekund od Ricciardo - i otrzymał na finisz Pirelli z białym paskiem (26).
Verstappen zablokował koło na hamowaniu, spłaszczył oponę i został wyprzedzony przez Vettela, a następnie Bottasa. W 2,1 sekundy Max otrzymał kolejny komplet miękkich slicków (27). Przy wyprzedzaniu Massy przez Péreza nie obyło się bez kontaktu. Na 31 okrążeniu Sergio Pérez odebrał piąte miejsce Fernando Alonso.
Lewis Hamilton zatrzymał się po średnio twarde opony (32), wracając 2,1 sekundy za Nico Hülkenbergiem. Sebastian Vettel minął Felipe Massę, ale zablokował koło - i Williams znów był z przodu.
Na 34 okrążeniu Hamilton odebrał Hülkenbergowi nadzieje na podium. Vettel jeszcze raz wyprzedził Massę. Williamsy zamieniły się miejscami i Valtteri Bottas gonił Alonso (41). Kimi Räikkönen odebrał Massie dziewiątą lokatę (42).
Na podium Daniel Ricciardo kontynuwał tradycję picia szampana z własnego buta - i poczęstował Marka Webbera, który przeprowadzał wywiady z czołową trójką. Mark wypił!
Fot. XPB Images
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.