Russell przetrzymany w Williamsie
Toto Wollf uważa, że Brytyjczyk być może spędził w ekipie Williamsa o jeden rok za dużo, chociaż otrzymał tam najlepszą lekcję Formuły 1.
Autor zdjęcia: Steve Etherington / Motorsport Images
George Russell odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w Grand Prix F1 w niedzielę na Interlagos, po wygraniu sobotniego sprintu, kontrolując przebieg wyścigu. Brytyjczyk poprowadził Mercedesa do dubletu wraz z Lewisem Hamiltonem i dał zespołowi pierwszy triumf w sezonie.
Zwycięstwo wzmocniło status Russella, który awansował na miejsce w Mercedesie po spędzeniu trzech lat z Williamsem, jako przyszłej gwiazdy F1.
Russell był częścią programu juniorskiego Mercedesa od 2017 roku i był wspierany w swoich dążeniach do tytułów w GP3 i Formule 2 przed trafieniem do F1 w 2019 roku.
Zastanawiając się nad awansem Russella po zwycięstwie w Brazylii, Toto Wolff opowiedział o swoim pierwszym spotkaniu z brytyjskim kierowcą, kiedy chciał wdrożyć go do akademii zespołu.
- Pod koniec wyścigu myślałem o tym, jak przyszedł do nas jako 16-latek w swoim garniturze, krawacie i z prezentacją w PowerPoincie. Jest pierwszym kierowcą z naszego nowego programu juniorów, który wygrał wyścig. Oczywiście Lewis był tam od zawsze i odnosi największe sukcesy z tych, którzy ukończyli naszą akademię juniorów. Ale sześć lat później Russell jest zwycięzcą Grand Prix - opowiadał Toto Wolff.
- Zawsze stawialiśmy sobie twarde cele. Musisz wygrać GP3, musisz wygrać F2, a on to robił w swoich debiutanckich sezonach. Myślę, że w Williamsie dostał najlepszą możliwą szkołę, na jaką mógł liczyć, ale być może spędził tam o rok za długo. W każdym razie, dzisiaj najistotniejsze jest to, że jest zasłużonym zwycięzcą Grand Prix - podsumował szef Mercedesa.
Russell awansował do Mercedesa po sezonie 2021 kosztem Bottasa, który spędził pięć lat w zespole u boku Hamiltona, tworząc udany duet, który może się pochwalić pięcioma tytułami wśród konstruktorów.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze