Senna jeździł w Abu Zabi

Pokazowy przejazd w wykonaniu siostrzeńca Ayrtona Senny towarzyszył uroczystości przekazania toru przez budowniczych z Aldar Properties firmie ADMM (Abu Dhabi Motorsports Management), która będzie gospodarzem obiektu. W imprezie uczestniczył następca tronu Abu Zabi, szejk Mohamed bin Sayed al-Nahyan.

- To kamień milowy w historii Aldar Properties i Abu Zabi - powiedział Ahmed Ali al-Sayegh, szef firmy budującej tor. - Pokazaliśmy, że Emiraty mogą zrealizować w rekordowym czasie światowej klasy projekt. Mam wielki zaszczyt przekazać ten wspaniały tor firmie ADMM - i czekam na inauguracyjną edycję Ethaid Airways Abu Dhabi Grand Prix.

 - Powiedziałbym, że tor jest dosyć selektywny - mówił Bruno Senna. - Nie jest dokładnie tak, jak w Bahrajnie, gdzie da się wyprzedzać co najmniej w czterech miejscach, ale przed jednym czy drugim zakrętem można zyskać pozycję. Na pewno pomoże w tym 1,2-kilometrowa prosta. Niektóre zakręty są zwariowane, ponieważ samochód przejeżdża bardzo blisko ściany, jak w IndyCar Series. Ta mieszanka zakrętów o różnej charakterystyce jest bardzo fajna. Ogólnie warunki dla teamów, kierowców i widowni robią wrażenie. Boksy są bardzo duże, podobnie jak strefa dla VIP-ów i centrum prasowe dla 600 dziennikarzy. Właściciele toru zamierzają wykorzystać obiekt w różnych celach. Jedna z trybun posiada bardzo dobrą akustykę i może służyć podczas koncertów.