Solidna robota Mercedesa
Lewis Hamilton przyznał, że wyścig w Katarze z jego perspektywy nie należał do najcięższych.
Autor zdjęcia: Steven Tee / Motorsport Images
Lewis Hamilton prowadził w wyścigu od startu do mety. Brytyjczyk na starcie obronił swoją pozycję przed Pierrem Gaslym, a następnie odjechał na ponad dwie sekundy swoim rywalom. Z siódmego miejsca na drugie zdołał przebić się Max Verstappen. Holender jednak nie zdołał się zbliżyć do siedmiokrotnego mistrza świata. Przez większość wyścigu kierowca Mercedesa utrzymywał bezpieczną ośmiosekundową przewagę.
- Ten wyścig wydawał się całkiem prosty. Miałem wolną drogę i nikt ze mną nie walczył koło w koło. Zespół wykonał solidną robotę. Bolid sprawował się świetnie, a mechanicy sprawnie działali w trakcie pit stopów. Nie mogę doczekać się, aby obejrzeć powtórkę wyścigu. Chcę zobaczyć, co się działo z innej perspektywy - tłumaczył.
- Nie jestem pewien, dlaczego tak wiele razy kierowcom pękały opony. Z pewnością przyczyną były krawężniki. To są cenne punkty dla nas i kolejny krok w drodze o mistrzostwo. Stawia nas to w korzystnej sytuacji przed ostatnimi dwiema rundami.
Hamilton został również zapytany o nastawienie przed następnymi wyścigami.
- Czuję się dobrze. Jestem zadowolony z samochodu. Czuję się świetnie za kierownicą niż kiedykolwiek. Wielkie podziękowania należą się Ange, która pomaga mi w treningach. Naszym celem jest zwycięstwo w ostatnich dwóch rundach - zakończył.
Lewis Hamilton, Mercedes W12
Photo by: Jerry Andre / Motorsport Images
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze