Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Testy w Jerez – mówią po I dniu

KIMI RAIKKONEN: - Było w porządku, ale mieliśmy kilka drobnych problemów.

To zupełnie normalne z nowym samochodem, ale to nie było coś poważnego, więc to dobrze. Nie wiem czym zajmują się inni, nie obchodzi mnie, czy są na pierwszym czy na piątym miejscu. Najważniejszy, abyśmy robili to co chcemy, to podstawa i jest nadal kilka rzeczy do poprawienia. Myślę, że pierwszego dnia mogło być zdecydowanie gorzej, więc jestem zadowolony. Zrobiliśmy mniej więcej to, co zaplanowaliśmy. Na tą chwilę nie wiemy, jaka jest nasza pozycja i myślę, że w takiej samej sytuacji są pozostali. To się okaże dopiero podczas pierwszego wyścigu. Przed nami nadal długa droga, więc poczekajmy i zobaczymy.

PAUL DI RESTA: - To było dobre rozpoczęcie testów zimowych. Przejechaliśmy 101 okrążeń, co nam pozwoliło zrealizować wszystkie wyznaczone cele, a nawet trochę więcej. Balans, z którym rozpoczęliśmy jazdy, był dobry, samochód miał stałe osiągi przy dłuższych wyjazdach, co było przydatne podczas zbierania danych, których potrzebujemy. Przed jutrzejszym dniem jesteśmy w dobrej pozycji i przez kolejne trzy dni, mamy więcej rzeczy do sprawdzenia. Jeśli o mnie chodzi, cieszę się, że spędziłem tyle czasu w samochodzie, rozruszałem się i oceniłem mój poziom kondycji.

NICO ROSBERG: - Dobrze rozpoczęliśmy nasz program testów i rano przejechaliśmy 56 okrążeń. Jeździłem samochodem z sezonu 2011, więc od razu poczułem się komfortowo. Sprawdziliśmy kilka różnych części korzystając z perfekcyjnych warunków pogodowych. Zaczęliśmy poznawać opony Pirelli. Byłem naprawdę zadowolony z powrotu na tor w moim Mercedesie i wiem, że w fabryce rozwój naszego nowego bolidu idzie zgodnie z planem.

Mark Webber | fot. Getty Images

MARK WEBBER: - Dość szybko poczułem się komfortowo w samochodzie. To dopiero początki, ale jak na razie jest dobrze. Mieliśmy drobne opóźnienie rano, czekaliśmy na jedną część, która utknęła ze względu na mgłę na lotnisku. W planach nie było tej przerwy, ale nie możemy kontrolować matki natury. Udało nam się poprawić, po południu przejechaliśmy 54 okrążenia i liczymy, że jutro będzie lepiej.

DANIEL RICCIARDO: - Wspaniale było wrócić do kokpitu pierwszy raz od Grand Prix Brazylii w listopadzie. To był pewien bonus, że jako pierwszy poprowadziłem STR7. Wspaniale było doświadczyć wyjazdu z garażu zupełnie nowym samochodem. Poranek był produktywny, przejechaliśmy 40 okrążeń i poczyniliśmy dobry postęp realizując nasz program. Po południu zaliczyliśmy kilka dłuższych przejazdów, musieliśmy to jednak przerwać, chociaż straciliśmy tylko godzinę. Potem dalej korzystałem ze średniej mieszanki, a dzień zakończyliśmy na twardych oponach. Generalnie to dobry początek i nie mogę się doczekać kolejnego dnia, ponieważ bardzo przyjemnie jeździ się tym bolidem. Zbyt wcześnie, aby w pełni ocenić samochód, ale wygląda na dobrze zbalansowany. Miałem dobre odczucia, kiedy wcisnąłem gaz.

MICHAEL SCHUMACHER: - Zajęliśmy się zrozumieniem nowych opon. Idealnie byłoby mieć nowy samochód, ale chcemy też, aby nasz nowy bolid był w tunelu aerodynamicznym możliwie jak najdłużej. To jest kompromis i wybraliśmy inny sposób przygotowań niż pozostali. Tylne opony są lepsze, ale prawdziwe porównanie jest niemożliwe, ponieważ mieliśmy tylko nowe ogumienie. Generalnie zachowują swoje osiągi i fajnie się na nich jeździ.

KAMUI KOBAYASHI: - Jestem zadowolony. Nowy samochód spisuje się dobrze. Przejechaliśmy spory dystans pomimo małego problemu podczas porannej sesji. Dzisiaj nie chodziło o osiągi. Skupiliśmy się na sprawdzeniu systemów i niezawodności. Jednakże odniosłem wrażenie, że nowe opony Pirelli mogą być dla nas dobre. Czekam na kolejne testy i dalszą pracę z samochodem.

JENSON BUTTON: - To był udany dzień. Rano sprawdzaliśmy wszystkie systemy i zaliczyliśmy udane przejazdy. Zbieraliśmy dane dotyczące aerodynamiki, poziomu docisku, temperatur i odczuć w kokpicie. Po południu przejechaliśmy dystans 15 okrążeń i to był dla nas punkt startowy, a stałość osiągów była w porządku.  To pozytywny dzień. Samochód nie sprawiał problemów. To był dopiero początek, i głównie chodziło o przejechanie kilometrów na torze. Są pewne pozytywne znaki, więc jestem zadowolony. Ważne, aby jutro nie wystąpiły jakieś problemy, dzięki czemu przejedziemy kolejne kilometry tym samochodem szukając odpowiedniego dla nas kierunku . Dzisiejsze testy były dobrą podstawą przed kolejnymi dniami.

HEIKKI KOVALAINEN: - Dobrze było wrócić po zimowej przerwie i zobaczyć, jak zespół szykuje się do sezonu. Pierwsi wyjechaliśmy rano na tor i pierwsze odczucia w samochodzie były dobre. Jest zbyt wcześnie, aby powiedzieć, jaki zrobiliśmy postęp, ale czuję, że idziemy we właściwym kierunku. Oczywiście nie chcieliśmy zakończyć dnia zbyt wcześnie, ale nie udało nam się rozwiązać problemów ze starterem w samą porę. Jestem zadowolony z tego co osiągnęliśmy dzisiaj i wiem, że zespół pracuje nad tym, aby jutro odzyskać czas, jaki straciliśmy dzisiaj na torze.

PASTOR MALDONADO: - Wspaniale, że wróciliśmy z zespołem na tor i przejechaliśmy pewien dystans w FW34. Samochód i jego systemy dobrze się spisywały. Odpowiada mi też nowy silnik Renault. Zbyt wcześnie, aby cokolwiek prorokować, ale twardo pracujemy nad lepszym zrozumieniem samochodu.

Poprzedni artykuł Perfekcyjny powrót Räikkönena
Następny artykuł Po drugim dniu testów

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry