To były nowe silniki
- To dla mnie bardzo trudna sytuacja, nie tylko w tym Grand Prix, ale również przed następnymi wyścigami - powiedział Robert Kubica po awarii silnika w kwalifikacjach na Monzy.
- Nie zostało mi zbyt dużo silników. To również pechowe dla Nicka, który był tu bardzo konkurencyjny. Choć miałem nieco kłopotów, to jednak byłem całkiem pewny, że dostanę się do Q3. W trakcie Q1 miałem trochę kłopotów z samochodem, ale od początku Q2 było już lepiej. Zdołałem przejechać całkiem dobre okrążenie. Niestety, na dwóch następnych wpadłem w korek. Problem z silnikiem sprawia, że moja sytuacja przed końcowymi wyścigami sezonu stała się bardzo skomplikowana.
- Obydwaj kierowcy zatrzymali się z powodu awarii silnika w drugiej części kwalifikacji - wyjaśnił Mario Theissen. - Jak wynika z analizy danych, obydwaj mieli ten sam problem. Te dwa silniki były nowe, a zatem przyczyną nie mógł być nadmierny kilometraż czy zbyt duże obciążenie. Szczegółowa analiza stanie się możliwa dopiero po wymontowaniu silników. Oczywiście, cała sytuacja ma negatywny wpływ na nasze szanse w wyścigu. Na tym torze oczekiwaliśmy dobrych pozycji startowych. Te awarie bedą miały także wpływ na nasze planowanie wykorzystania silników w pozostałych wyścigach sezonu.
- Nasze czasy okrążeń w kwalifikacjach były takie, jakich czekiwaliśmy po rannym wolnym treningu - mówił Willy Rampf. - Cel stanowiło wprowadzenie obydwu samochodów do czołowej dziesiątki kwalifikacji, co było realne. Plany popsuły nam jednak dwie awarie silnika. Z 13 i 15 pola trudno będzie jutro zdobyć punkty.
Fot. BMW
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.