Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Vettel krytykuje Formułę E

Sebastian Vettel skrytykował technologię stosowaną w Formule E. W rewanżu, został oskarżony przez byłego mistrza serii o "greenwashing".

Sebastian Vettel, Aston Martin

Autor zdjęcia: Zak Mauger / Motorsport Images

Kierowca Astona Martina zastanawia się nad swoją przyszłością, po tym jak opuści Formułę 1 po zakończeniu obecnego sezonu. 

Vettel był ostatnio bardzo aktywnych w tematach ochrony środowiska, co sprawiło, że pojawiły się sugestie, iż Niemiec mógłby startować w elektrycznej Formule E.

Jednakże w tym tygodniu, w wywiadzie z niemiecką gazetą Zeit, Vettel odrzucił ten pomysł, sugerując, że technologia, z której korzysta FE, nie jest właściwa. Zapytany o to, czy mógłby zostać ambasadorem serii odpowiedział:

- Nie chcę być maskotką i nie chcę reklamować swoją twarzą czegoś, co mnie w pełni nie przekonuje. Nie rozumiem sensu stojącego za Formułą E. Technologia baterii rozwijana tam, nie ma nic wspólnego z bateriami w cywilnych samochodach.

- Nie jest to dobre dla środowiska, gdy baterie nie są zasilane źródłami odnawialnymi, tylko paliwami kopalnymi - powiedział Vettel.

Czytaj więcej:

Komentarz czterokrotnego mistrza świata, zdenerwował byłego mistrza FE, Lucasa Di Grassiego, który w przeszłości często bronił serii przed krytyką.

Jego zdaniem, sugestia Vettela, że baterie z Formuły E, nie mają nic wspólnego z normalnymi samochodami elektrycznymi, była błędna. Poza tym, stwierdził też, że niektóre z ekologicznych akcji Niemca - takie jak dojeżdżanie na tor na rowerze, czy zbieranie śmieci - były robione na pokaz.

- Jeśli Vettel nie chce przyjść do FE, to jest to jego wybór. Mimo, że jest to druga najlepiej opłacana seria single seaterów, to nadal jest daleko za pensjami w Formule 1 - napisał Di Grassi za pośrednictwem Twittera.

- Skoro powiedział, że technologia w bolidach jest mało istotna dla cywilnych elektryków, to znaczy, że albo nie ma pojęcia o czym mówi, albo próbuje celowo wprowadzić społeczeństwo w błąd.

- Ponadto, te wszystkie zielone rzeczy które ostatnio robił - jazda rowerem, zbieraniem śmieci - to kompletny greenwashing. To nie jest coś w co wierzy.

- Więc bez względu na to, czy podoba się mu ta seria, czy nie, to powinien ją wspierać - stwierdził Brazylijczyk.

Vettel nie zdecydował jeszcze jaki będzie następny krok w jego karierze. Przed Grand Prix Holandii stwierdził, że czeka na to, by móc nic nie robić.

- Wiem, że w tym momencie brzmi to nudno, ale nie mogę się doczekać, kiedy będę miał czas pomyśleć o wszystkim i zwolnić. Czekam na to, żeby mieć to miejsce i czas, ale też sam siebie znam.

- Wiem, że nie jestem w stanie siedzieć długo w miejscu. Jestem więc pewien, że coś się znajdzie, ale zobaczę co to będzie. Mam Race of Champions w styczniu. Rok zacznie się więc podobnie, ale potem będzie kompletnie inny - zakończył Niemiec.

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Hamilton wierzy w ocalenie silnika ze Spa
Następny artykuł McLarenowi kończy się czas

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska