Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

W Mercedesie bez miejsca na wymówki

Szef Mercedes GP - Ross Brawn poinformował, że ich nowy bolid wyjedzie na tor już piątego lutego. Na początku tego sezonu zespół obrał nieco inną drogę przygotowań do mistrzostw.

Podczas pierwszej zimowej sesji pracowali jeszcze z poprzednim samochodem, sprawdzając różne rozwiązania aerodynamiczne. Tym razem jednak nie popełnią tego błędu i nowy samochód zaliczy pełne dwanaście dni testowych. - Będziemy mieli nowy samochód już podczas pierwszych testów, od pierwszego dnia chyba, że napotkamy nieprzewidziane okoliczności - poinformował Ross Brawn. Brawn przyznał również, że prace nad samochodem na sezon 2013 trwają już „dwanaście miesięcy, lub nawet dłużej”. Po rozczarowującym sezonie 2011 zespół zrestrukturyzował swój sztab techniczny zatrudniając m.in. takich specjalistów jak: Bob Bell, Aldo Costa, Geoff Willis i Mike Elliot. - Dwanaście miesięcy temu zdaliśmy sobie sprawę, że musimy wzmocnić nasze działania - dodał.- Geoff Willis dołączył do nas tego lata i zatrudniliśmy też kilka innych osób. Poprawiliśmy tunel aerodynamiczny. To wszystko trwa już od jakiegoś czasu. Przeprowadziliśmy restrukturyzację ekipy odpowiedzialnej za aerodynamikę. Zawsze potrzeba trochę czasu, aż zespół zacznie ze sobą pracować.- Loic Bigois, który był liderem ekipy (odpowiedzialnej za aerodynamikę) opuścił nas na przełomie kwietnia i maja. Potem musieliśmy poczekać na Mike Elliota, który w tym czasie był w Lotusie. Pojawił się z pewnym opóźnieniem i nie najlepiej wypełniliśmy tą przerwę, miedzy odejściem Loica a nadejściem Mike’a. W tym samym czasie przeskalowaliśmy tunel aerodynamiczny, jak również zmieniliśmy kilka rzeczy w ekipie aerodynamików. Możliwe, że ten okres mogliśmy wykorzystać lepiej.Brawn odniósł się również do współpracy pomiędzy ich ośrodkami w Brackley i Brixworth.- Współpraca między działem zajmującym się nadwoziem a departamentem odpowiedzialnym za silnik przebiega bezbłędnie, co może być korzystne na sezon 2014, ponieważ wtedy wchodzą nowe przepisy dotyczące jednostek napędowych, a integracja nadwozia i silnika będzie bardzo ważna. Rok 2014 daje duże możliwości i to będzie okazja pokazania naszej siły działania jako jeden zespół - podsumował. 

Poprzedni artykuł Miejsce dla Turcji
Następny artykuł Pit stop w dwie sekundy?

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry