Ważny wkład Schumachera

Lewis Hamilton i George Russell mieli spore trudności podczas piątkowych treningów przed Grand Prix Hiszpanii, kiedy Mercedes wreszcie mógł po raz pierwszy przetestować na tradycyjnym torze zaktualizowany pakiet W14.

Samochód okazał się na tyle problematyczny w prowadzeniu, że Hamilton obawiał się, iż nie zdoła awansować do ostatniej części kwalifikacji.

Jednak sesja w symulatorze przeprowadzona przez Micka Schumachera w piątek wieczorem w fabryce Mercedesa w Brackley pomogła znaleźć odpowiedź, której zespół potrzebował w kontekście poprawnych ustawień samochodu. Praca ta zaowocowała pierwszym podwójnym podium w sezonie 2023.

Po wyścigu Hamilton, który zajął drugie miejsce, powiedział, że to Schumacherowi, ich kierowcy testowemu i rezerwowemu, należy się uznanie za to, że przyczynił się do poprawy, której Mercedes potrzebował po pierwszym dniu treningów.

- W piątek mieliśmy duże problemy z balansem samochodu, był daleki od optymalnego - wyjaśnił Hamilton. - Bolid był trudny w prowadzeniu, bardzo nieprzewidywalny. Przez noc zdołaliśmy się jednak z tym uporać.

- Mamy wspaniały zespół, Mick pracował w symulatorze w piątek wieczorem i wykonał świetną robotę, co pomogło nam znaleźć właściwą drogę kolejnego dnia - dodał.

Russell, który po starcie z dwunastego pola zdołał finiszować na trzeciej pozycji, wskazał, że wyczucie auta Mercedesa na torze pod Barceloną było najlepsze, jakie kiedykolwiek miał na tym obiekcie, pomimo trudnych kwalifikacji.

- Podczas wyścigu w Barcelonie czułem się prawdopodobnie najlepiej niż kiedykolwiek wcześniej na tym torze, ze względu na chłodne warunki. Zdecydowanie samochód był w najlepszej formie - powiedział Russell.

- Nasza ekipa spisała się naprawdę, naprawdę świetnie. Praca, którą Mick i zespół wykonali przez noc w symulatorze, trwała jeszcze długo po północy. Pomogli nam ustawić samochód odpowiednio do wyścigu - podkreślił.

- Dokonujemy postępów i idziemy we właściwym kierunku. Musimy zadbać, abyśmy rozpoczęli przyszły sezon w dobrej formie. Uważam, że rozwijamy się szybciej niż inne stajnie, co jest bardzo pozytywnym sygnałem - dodał.

Po porzuceniu koncepcji „zero sidepod” Hamilton stwierdził, że samochód Mercedesa jest teraz lepszy niż kiedykolwiek wcześniej od początku ery technicznej opartej na efekcie przyziemnym.

- To zdecydowanie nasz najlepszy samochód, jakim dysponowaliśmy w ciągu ostatniego półtora roku - powiedział. - Jest to zasługa niesamowitej grupy ludzi, którą mamy w fabryce, ciężko pracujących nad rozwojem auta.

- Wrażenia z jazdy w kwalifikacjach i wyścigu były najlepsze jakie miałem przez ostatnie czternaście czy piętnaście miesięcy. To jest naprawdę zachęcające, nie tylko dla mnie, ale dla całego zespołu. Wzmacnia to morale wszystkich nas. Wykorzystamy tę energię do dalszego rozwoju - podsumował.

Tymczasem Schumacher po raz pierwszy usiądzie za kierownicą obecnego samochodu F1 Mercedesa podczas testów opon w Barcelonie, które zespół przeprowadzi dla Pirelli w tym tygodniu.

Video: Podsumowanie Grand Prix Hiszpanii 2023