Wolff: To jest nie do zaakceptowania
Szef Mercedesa Toto Wolff przyznał po kwalifikacjach przed Grand Prix Arabii Saudyjskiej, że osiągi zespołu w tej chwili są całkowicie nie do przyjęcia.

Ekipa z Woking cały czas szuka odpowiedzi na swoje problemy związanej z podskakiwaniem na prostych. Lewis Hamilton ma za sobą jedną z najgorszych sesji kwalifikacyjnych dla Mercedesa od dłuższego czasu. Anglik ostatni raz zakończył rywalizację w Q1 przed Grand Prix Brazylii w 2017 roku.
Siedmiokrotny mistrz świata ruszy do wyścigu z piętnastego pola po tym, jak ogłoszono, że Mick Schumacher nie wystartuje do wyścigu.
Szef zespołu Toto Wolff przyznał, że po latach dominacji, czeka teraz walka o pozycje.
- Uwielbiam współzawodnictwo. Przez osiem lat mieliśmy udaną passę, tym razem przypomina to rok 2013. Nie jesteśmy w tym samym miejscu, co Red Bull i Ferrari, ale wiem, że musimy walczyć - tłumaczy Austriak.

Mechanics with the car of Lewis Hamilton, Mercedes W13
Photo by: Steven Tee / Motorsport Images
Lewis Hamilton nie mógł znaleźć tempa kwalifikacyjnego z powodu złych ustawień bolidu. George Russell, który zakwalifikował się do Q3 miał minimalnie zmienione ustawienia. W przypadku Hamiltona set-up był ustawiony bardziej na przód, przez co kierowca miał problemy z opanowaniem tyłu.
- Widać, że między osiągami Lewisa i George'a nie było dużych zmian, jednak były one wystarczająco duże, aby wpłynęły na wyniki. Nie zdołaliśmy zmniejszyć oporu, ale ogólnie rzecz biorąc mamy wiele problemów. Sporo części nie działają tak, jak powinny. To nie jest miejsce, gdzie nasz bolid będzie szybki - podsumował Wolff.
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.