Wolff: Zakusy Red Bulla korzyścią dla Mercedesa
Szef ekipy Mercedesa - Toto Wolff uważa, że agresywna strategia Red Bulla i utrata części personelu na rzecz rywala mogą okazać się korzyścią dla jego zespołu.
Autor zdjęcia: Jerry Andre / Motorsport Images
Po decyzji Hondy, która zapowiedziała wycofanie z Formuły 1 po sezonie 2021, Red Bull postanowił na własną rękę prowadzić program silnikowy, kontynuując z obecną jednostką do końca 2024 roku, a następnie zbudować zupełnie nową w oparciu o przepisy obowiązujące od sezonu 2025.
W ostatnich tygodniach Red Bull zwerbował kilka osób pełniących obecnie ważne funkcje w Mercedesie i związanych z działem silnikowym. Chociaż zagrywka rywala dostarczyła ekipie mistrzów świata nowych wyzwań, Wolff jest przekonany, że niekoniecznie musi to osłabić pozycję jego zespołu, podkreślając jednocześnie pozytywy związane z pojawieniem się kolejnego producenta w stawce oraz nie bagatelizując trudności, jakie czekają Red Bulla.
- Uważam za godne podziwu to, że Red Bull podjął się tego projektu - powiedział Wolff. - Z pewnością to jak Mount Everest do zdobycia.
- Jednak nic się nie zmieniło w HPP [dział silnikowy Mercedesa - High Performance Powertrains]. Mamy 900 pracowników, a straciliśmy prawdopodobnie 10-15. To nic specjalnego. Dotyczy to głównie działu produkcyjnego.
- Jeśli o nas chodzi, plan wcale się nie zmienił. Myślę, że to dobrze, iż pojawia się potencjalnie nowy producent w sporcie. Nieważne czy będzie to Red Bull, czy inny OEM [Original Equipment Manufacturer]. To generalnie pozytywna [wiadomość]. Nie dostrzegam żadnych negatywów.
Jednym z pozytywów jest zdaniem Wolffa szansa awansu, jaką mogą otrzymać młodzi inżynierowie w Mercedesie.
- Otwiera to pewne możliwości dla naszych młodych inżynierów. Przy zmianach w firmie zawsze pojawiają się okazje. To struktury dynamiczne, a nie statyczne. Czasami takie sytuacje zmuszają cię do czegoś, ale chwilami to twoja własna decyzja. Ogólnie rzecz biorąc, to generalnie szansa, a nie ryzyko - podsumował Toto Wolff.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze