Wsparcie dla Alonso

- W takich mistrzostwach to bardzo ważne, aby obydwa samochody zdobywały punkty. W tym roku rywalizacja toczy się między wieloma kierowcami i zespołami, więc wiadomo, jak ważny jest każdy wynik. To mistrzostwa, w których jeden punkt może zadecydować o zwycięstwie lub przegranej.Brazylijczyk spodziewa się, że walka o mistrzostwo będzie toczyła się do ostatniego wyścigu sezonu.- Każdy wyścig będzie ważny - dodał. - Musimy dalej pracować tak, jak w ostatnich wyścigach, poprawiając samochód. Wtedy Fernando będzie miał większe szanse, żeby walczyć aż do ostatniego wyścigu.Tymczasem szef zespołu Ferrari - Stefano Domenicali, po Grand Prix Niemiec, jest zdania, że Alonso jest w swojej najlepszej formie, podczas dotychczasowej kariery w Formule 1.- Zważywszy, że to był wyścig składający się z 67 okrążeń kwalifikacyjnych, Fernando prezentuje swój najwyższy poziom osiągów - uznał Domenicali. - To jego dobry okres i postaramy się go podtrzymać jak najdłużej.- To prawda, że nadal uważam, iż nie dysponujemy najszybszym bolidem. Gdybyśmy mieli najszybszy samochód, wtedy byłoby łatwiej walczyć o zwycięstwa - kontynuował. - Będziemy go poprawiali: przy tak zaciętych mistrzostwach, trzeba rozwijać samochód z wyścigu na wyścig, inaczej traci się punkty. Tu pierwsze trzy samochody były w dwóch czy w trzech sekundach, ale to nic, biorąc pod uwagę, że Fernando musiał przejechać 67 okrążeń w tempie kwalifikacyjnym.- W tym roku to było ważne, aby Fernando nie stracił wiary w zespół, kiedy mieliśmy trudny okres na początku sezonu. Dobrze było widzieć, kiedy zawsze był zmotywowany i skupiony na pracy - dodał.

fot. XPB Images