Wygląda fantastycznie!

Pytanie skierowane do wszystkich kierowców dotyczyło oceny nowego Circuit of the Americas.- Właśnie zaliczyłem okrążenie, po prostu obchodząc tor - powiedział Pedro de la Rosa. - Nic więcej nie wiem poza tą rundą, poza tym co obejrzałem w Internecie, okrążeniem Jerome'a (d'Ambrosio) w Lotusie. Wygląda fantastycznie! To bardzo trudny tor z dużymi różnicami wysokości, bardzo wymagający, bo większość zakrętów jest ślepa. Zobaczymy jutro, ale to jeden z torów, o których można powiedzieć, że będą trudne, będą stanowić wyzwanie.- Przypuszczalnie każdy sprawdził tor na symulatorze - zaczął Lewis Hamilton. - To całkiem interesujący obiekt. Na początek dosyć trudno się go nauczyć, ale wygląda na to, że będzie fantastyczny do jazdy. Kiedy się przyzwyczaiłem, naprawdę zacząłem go lubić. Być może to przyzwyczajanie zajęło trochę więcej czasu, niż w przypadku innych torów, których musiałem się nauczyć, ale ten weekend zapowiada się bardzo interesująco.- Nie sprawdziłem toru w symulatorze - przyznał Sergio Perez. - Nie mamy takiego w Sauberze. Widziałem kilka video z toru i obszedłem go. Jest zdumiewający! Myślę, że wszyscy kierowcy będą mieli dużą frajdę z jazdy.- Tak, zaliczyłem program w symulatorze - mówił Fernando Alonso. - Zacząłem go po Singapurze. W ubiegłym tygodniu zintensyfikowaliśmy zajęcia, a wczoraj przejechałem dwa okrążenia na rowerze. Dzisiaj po południu znowu zamierzam pojeździć, zatem będę mniej więcej przygotowany. Tor wygląda spektakularnie, jest bardzo, bardzo fajny. Będzie stanowił wyzwanie dla nas kierowców, a również dla inżynierów. Myślę, że zapewni dobre widowisko dla kibiców. Liczymy, iż w paru miejscach będzie można trochę wyprzedzać. To może być bardzo dobry weekend. - Również przygotowywałem się w symulatorze, ale poza tym za dużo nie widziałem - stwierdził Sebastian Vettel. - Po południu obejdę tor, lecz myślę, że będziemy mogli go ocenić dopiero jutro, kiedy na niego wyjedziemy. Na pierwszy rzut oka wygląda całkiem interesująco, ale wiecie, zawsze najważniejsze jest odczucie z wnętrza samochodu, a zatem czekam na jutro.- Oglądałem tylko video z pokazowego przejazdu - wyjaśnił Kimi Räikkönen. - Nie widziałem jeszcze toru. Jutro zobaczę, jak nam pójdzie.- Nawet go nie obszedłeś?- Jeszcze nie. Muszę go dopiero obejrzeć. Może znajdę wózek golfowy, albo coś w tym rodzaju.- Pedro, krążą różne historie na temat HRT. Co możesz nam powiedzieć? Jakie są twoje osobiste plany?- No cóż, niestety, tak naprawdę niewiele mogę powiedzieć. To decyzje firmy i ja nie jestem w to zaangażowany. Mogę tylko stwierdzić, że tu jesteśmy. Pozostały jeszcze dwa Grand Prix i bez względu na to, co się dzieje za kulisami, jak zawsze damy z siebie 100 procent.- Fernando i Sebastian - to interesujące, że ścigacie się o mistrzostwo na torze, na którym nikt dotąd nie jeździł. Jak się przygotowywaliście?- Tak naprawdę nic się nie zmieniło co do przygotowań i podejścia do weekendu - odrzekł Fernando Alonso. - Maksymalna koncentracja, maksymalny wysiłek wszystkich w zespole. Przygotowaliśmy trochę nowych części, tak jak na każde Grand Prix i mam nadzieję, że jutro będziemy mogli je przetestować i zebrać nieco informacji na ich temat. Postaramy się zaliczyć bardzo dobry piątek, dobry test. Tutaj będzie on chyba trochę ważniejszy, niż na innych torach. Trzeba przejechać dużo okrążeń, nauczyć się linii, być może poznać jakieś tricki związane z torem. No i potem liczę na udaną sobotę, postaram się uzyskać jak najlepsze miejsce na starcie, a w niedzielę zamierzam zdobyć tyle punktów, ile będzie możliwe - dokładnie tak samo, jak w każdy inny weekend. - Zazwyczaj staram się przygotować tak dobrze, jak tylko mogę - oświadczył Sebastian Vettel. - Nie po raz pierwszy ścigamy się na zupełnie nowym torze. W poprzednich latach też mieliśmy przed sobą podobne wyzwania. Myślę, że zrobimy co się da. Najważniejsze będzie jutro wejście w rytm i dobre rozpoczęcie weekendu. Potem zamierzamy na tym budować.

Fot. XPB Images