Dzisiejsze prowadzenie nie jest takie istotne, choć oczywiście, zawsze lepiej być z przodu niż z tyłu. Jestem zadowolony z pracy, wykonanej w pierwszym dniu testów. Chciałbym więcej pojeździć, ale gdy wszystko jest nowe, zawsze znajdzie się coś do naprawienia - i tracimy czas w boksie. Nowy samochód stanowi krok naprzód. Dzień był udany i pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne. Z zewnątrz widać tylko niektóre różnice w porównaniu do poprzedniego samochodu. Wiele innych znajduje się pod karoserią. Niektóre innowacje, których nie mogliśmy wprowadzić w ubiegłym roku, są w SF16-H. Nie jest łatwo porównać reakcje tego samochodu z poprzednim. Trzeba by przesiadać się z jednego do drugiego. Nie tylko przednie zawieszenie jest inne. Wprowadzono zmiany w jednostce napędowej, żeby poprawić osiągi. Nie jest tajemnicą, że w ubiegłym roku w porównaniu z 2014, inżynierowie dokonali cudu. Sądzę, że ta ewolucja jednostki napędowej stanowi efekt solidnej pracy, ale wykonanej w lepszych warunkach niż 12 miesięcy temu.
LEWIS HAMILTON: - Dobrze było wrócić za kierownicę. Przerwa trwała dosyć długo, ale dzisiaj od razu poczułem się jak w domu. Cieszę się, że nadal potrafię szybko jeździć! Samochód jak na razie jest wspaniały - bardzo podobny do ubiegłorocznego, a to dobrze. Mamy solidne podstawy do dalszej pracy. Kluczowe jest przejechanie jak największej liczby kilometrów w krótkim czasie, jaki mamy na testy. Początek był fantastyczny. Team wykonał niesamowitą pracę, przygotowując samochód. Przejechałem tak dużo okrążeń bez większych problemów. To robi wrażenie pierwszego dnia. Trzymajmy kciuki, żeby było tak nadal. Opony są trochę inne i w nadchodzących dniach będziemy pracować, żeby lepiej zrozumieć ich zachowanie. Barcelona jest jednym z najlepszych torów do testowania nowego samochodu. Ma szeroki wachlarz zakrętów, a pogoda jest tu zawsze dobra. Ogólnie to perfekcyjne rozpoczęcie roku. Oczywiście, jest za wcześnie na ocenę sytuacji. Nie dowiemy się, na ile jesteśmy konkurencyjni, nim inni nie zaczną naprawdę cisnąć. Z pewnością jednak nie wyglądamy najgorzej. Przed każdym sezonem musisz założyć, że czeka ciebie najcięższa walka z rywalami. Takie jest moje podejście. Mam nadzieję, że Ferrari i Nico dotrzymają mi tempa, bo to byłoby ekscytujące dla kibiców i dla mnie.
DANIEL RICCIARDO: - Było całkiem dobrze. Wyszło na jaw parę drobiazgów, ale zdołaliśmy przejechać niemal 90 okrążeń. Dzisiaj testowaliśmy wytrzymałość. Ja sprawdzałem, jaką mam formę po długiej przerwie, a team przyglądał się samochodowi - które podzespoły są niezawodne, a które nie. Ważne było zaliczenie paru dłuższych przejazdów na około 15 okrążeń, skontrolowanie, czy samochód nie zrobi czegoś głupiego. Po takich testach możemy szukać tempa, ale niezawodność jest najważniejszą sprawą. Samochod zachowywał się podobnie jak w ubiegłym roku, nie prowadził się dziwnie, a to pozytywne. Myślę, że zakończyliśmy poprzedni sezon całkiem dobrze. Samochód był dobry i teraz jest podobnie. Pierwsze wrażenia są pozytywne, jednak za wcześnie jeszcze na powiedzenie czegoś więcej. Mieliśmy udany dzień i czekamy na następne.
VALTTERI BOTTAS: - Zawsze fajnie jest wrócić do samochodu i fajnie odczuć, że zrobiliśmy postępy, jednak jest jeszcze za wcześnie, zeby powiedzieć coś więcej. Dzisiaj koncentrowaliśmy się na innego rodzaju testach. Sprawdzaliśmy nadwozie i aerodynamikę, wykonując głównie długie przejazdy. Mieliśmy parę problemów, ale to są testy i liczymy, że jutro wszystko przebiegnie gładko. Pierwsze wrażenia dotyczące nowego samochodu są dobre. Myślę, że naprawiliśmy wiele rzeczy, które sprawiały kłopoty w ubiegłym roku. Jednak jak już powiedziałem, jest za wcześnie żeby ocenić, gdzie znajdujemy się w porównaniu z innymi.
ALFONSO CELIS JR: - Jestem bardzo zadowolony z przebiegu dnia. Początek był czymś specjalnym, gdy zaprezentowaliśmy VJM09 i miałem wielki zaszczyt jeździć nim jako pierwszy. To był dopiero mój drugi dzień w samochodzie Formuły 1, ale miałem większą frajdę niż poprzednio, bo wiedziałem czego oczekiwać i czułem się trochę pewniej. Samochód był dzisiaj perfekcyjny. Chciałbym powiedzieć "dobra robota" wszystkim w zespole, którzy przyczynili się do zbudowania VJM09. Wykonaliśmy cały założony program. Samochód okazał się niezawodny. Nie mógłbym wyobrazić sobie lepszego rozpoczęcia sezonu. Teraz czekam na powrót za kierownicę w czwartek.
JENSON BUTTON: - Ten samochód nie ma negatywnych punktów. MP4-31 spisywał się bardzo dobrze. Przez cały dzień jeździłem równo, bez problemów. Dlugie przejazdy były znacznie lepsze niż w ubiegłym roku. Oczywiście, nadal są słabsze strony, które musimy poprawić, ale dzień był udany i jestem w miarę zadowolony. Co do tempa, kto wie? Jeżeli spojrzymy na wyniki, uznamy, że jesteśmy daleko w tyle, ale dzisiaj nie polowaliśmy na czasy okrążeń. Sprawdzaliśmy inne rzeczy. To jasne, że nie będziemy najszybsi na tych testach - i prawdopodobnie przez większą część roku, ale dopóki widzimy postępy, jest na czym budować. Zrobiliśmy duży krok naprzód, choć nadal czeka nas sporo pracy nad jednostką napędową. Honda wykonała dobrą robotę poprawiając niezawodność. Oni ciężko pracowali przez całą zimę. Nie sądzę jednak, by ktokolwiek w zespole jadąc do Melbourne był zadowolony z jednostki napędowej. Zdecydowanie więcej nadejdzie po pierwszym wyścigu. Potrzebujemy tego.
CARLOS SAINZ JR: - Oczywiście, wszyscy czekaliśmy na dzisiejszy dzień. Wyjazd na tor stanowił wielkie osiągnięcie po niełatwej zimie. Team podjął duży wysiłek, a dzień przebiegł całkiem dobrze. Rano obyło się bez problemów. Po południu też wszystko przebiegało gładko, nim nagle musiałem zatrzymać samochód. Niestety, przerwaliśmy testy, ale wcześniej było perfekcyjnie i miałem dobre wyczucie samochodu.
MARCUS ERICSSON: - To był produktywny dzień. Ostatnio jeździłem samochodem F1 kilka miesięcy temu, więc wspaniale było wrócić za kierownicę. Choć był to C34, skoncentrowaliśmy się na wypróbowaniu wielu różnych rzeczy, na które nie mieliśmy czasu w ubiegłym roku. Przetestowaliśmy kilka ustawień i wykorzystamy niektóre zebrane informacje w C35. To był intensywny program, pozwalający zebrać interesujące dane do analizy.
PASCAL WEHRLEIN: - To był naprawdę dobry pierwszy dzień dla samochodu i dla mnie, więc jestem bardzo zadowolony. Otrzymałem wspaniały samochód, ktory jeździ równie dobrze jak wygląda. Zaczęliśmy już robić pewne postępy. Rano przejechałem tylko pięć okrążeń, ale pracowaliśmy nad jednostką napędową Mercedesa aby upewnić się, że wszystko działa tak, jak powinno. Po południu zaczęliśmy realizować program i dodałem kolejne 49 okrążeń, a zatem w sumie przejechałem 54. Pakiet jest naprawdę obiecujący i nie mogę się doczekać jutrzejszych jazd. Dziękuję zespołowi za tak ciepłe przywitanie. W Manor Racing czuję się już niemal jak w domu.
ROMAIN GROSJEAN: - To był dosyć ekscytujący dzień. Poranek przebiegał dobrze, nim przytrafiła się mała awaria przedniego skrzydła. To nieco wpłynęło na popołudniowe jazdy, ale dobrze, że pod koniec mogłem zaliczyć trochę okrążeń. Nie mieliśmy większych problemów. Jestem bardzo zadowolony z pierwszego dnia. Dla teamu był to naprawdę dobry początek. Dzień przebiegł pozytywnie. Oczywiście, zawsze chcesz więcej, ale najważniejsze, że jestem zadowolony z samochodu. Pierwsze wrażenia były naprawdę dobre. Samochód od razu okazał się dobrze zbalansowany.
JOLYON PALMER: - Wspaniale było pierwszy raz wyjechać na tor samochodem, którym będę ścigał się w tym sezonie. Dzisiaj nie wykonaliśmy zbyt ekscytującego programu i było trochę przerw, ale to pierwszy dzień testów. Zaliczyliśmy wartościową część przygotowań do sezonu. Czekam na więcej jazdy w dniu jutrzejszym.
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
