Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Wypowiedzi przed Grand Prix Węgier

VALTTERI BOTTAS: - Budapeszt to świetne miasto, które gości wspaniały wyścig.

Jest wielu fińskich kibiców mieszkających na Węgrzech, ale jest też wielu, którzy przyjeżdżają kibicować w ten weekend. Układ toru różni się od kilku ostatnich, ponieważ jest bardziej ciasny, ze średnimi i wolnymi zakrętami, ale nasze prace rozwojowe skupiły się na tego typu obiektach, gdzie potrzebna jest wyższa siła docisku. Powinniśmy mieć mocny weekend.FELIPE MASSA: - Węgry to dla mnie szczególne miejsce. Mam tam wielu kibiców, po moim wypadku w 2009 roku i od tego czasu ludzie naprawdę mnie wspierają. Normalnie tor nie odpowiadałby naszemu bolidowi, ponieważ jest dość wolny, ale podczas ostatnich wyścigów sporo poprawiliśmy samochód i z poprawkami, które wprowadziliśmy, powinniśmy mieć konkurencyjny weekend.FERNANDO ALONSO: - Zarówno Jenson, jak i ja, wygraliśmy nasze pierwsze grand prix na Węgrzech. To oczywiście sprawia, że to dla mnie wyjątkowe miejsce. Lubię ten tor, można na nim atakować, aby uzyskać dobry czas okrążenia i chociaż jest uważany za wolny obiekt, płynna tylna część toru jest satysfakcjonująca i wymaga sporego zaangażowania. Zespół czeka na ten wyścig. Tor powinien pokazać nasz regularny postęp i chciałbym myśleć, że jeśli wszystko zadziała dobrze, będziemy mieli lżejszy weekend.JENSON BUTTON: - Miło wrócić na Hungaroring z silnikiem Hondy za mną. Ostatni raz wygrałem dla Hondy na tym torze w 2006 roku. To oczywiście szczególne miejsce w moim sercu, ponieważ tutaj wygrałem swoje pierwsze grand prix. Do tego zawsze lubiłem to miejsce. Pomimo tego, że mój wyścig na Silverstone był bardzo rozczarowujący, finisz Fernando na punktowanej pozycji był zasłużony. Nie odpuszczamy, jeśli chodzi o kwestie techniczne. Sam przyglądałem się temu, jak wyglądają prace z MTC i słyszałem o tym co dzieje się w Sakurze. Powoli zbliżamy się do naszego celu. Trudno to udowodnić bez przyzwoitego wyniku, ale liczymy, że udamy się na przerwę wakacyjną z dobrymi odczuciami odnośnie drugiej połowy sezonu.MARCUS ERICSSON: - Hungaroring to trudny tor - mały, dość wąski, nierówny, z wieloma zakrętami. W Budapeszcie i jego okolicach pod koniec lipca panują wysokie temperatury. Wymagane jest dobre zarządzanie oponami i trzeba upewnić się, że działają w odpowiedni sposób. To będzie jedno z największych wyzwań. Zobaczymy podczas treningów, jak konkurencyjni jesteśmy na tego typu torze z naszym samochodem. Z tego co wiem, na wyścig przyjeżdża wielu kibiców ze Szwecji, w tym moi przyjaciele.FELIPE NASR: - Wyścig w Budapeszcie zawsze jest wymagający. Tor ma wiele kombinacji zakrętów i tylko krótkie proste. Tor jest bardzo wymagający dla opon. Potrzebna jest dobra stabilność podczas hamowania oraz przyczepność. Kierowca na tym torze cały czas ma co robić. Trzeba być skupionym w każdym zakręcie, chwilę oddechu można złapać tylko na głównej prostej. Przyczepność poprawia się z dnia na dzień i musimy polegać na naszym doświadczeniu, aby przewidzieć jej poziom i odpowiednio dostosować ustawienia samochodu. Budapeszt to gorące miejsce przez cały weekend, co może być trudne odnośnie strategii opon.NICO HULKENBERG: - Zawsze mam dobre wspomnienia z Węgier, odkąd ścigałem się tam pierwszy raz w 2009 roku w GP2. To niezwykły tor z ciasnym i krętym układem. Ponieważ większość zakrętów przechodzi jeden w drugi, łatwo stracić tempo po drobnym błędzie. To zawsze jest popularny wyścig. Miasto jest piękne, z dużą ilością miejsc do zwiedzania. Ostatni wyścig na Silverstone dał dużo frajdy. Jestem zadowolony z poprawek i osiągów, jakie mieliśmy przez cały weekend. Wiedziałem, że zrobiliśmy krok w dobrym kierunku. Musimy oczywiście kontynuować odkrywanie naszego pakietu. Inżynierowie spędzili ostatnie kilka tygodni przekopując dane, ponieważ nie możemy sobie pozwolić na stanie w miejscu. Musimy cały czas cisnąć w kierunku poprawy osiągów samochodu. Zespół ma dobre samopoczucie i myślę, że znów możemy być konkurencyjni w ten weekend.SERGIO PEREZ: - Grand Prix Węgier to zawsze fajna impreza. Kibice są bardzo entuzjastyczni i zapewniają duże wsparcie wszystkim kierowcom. Tor jest bardzo techniczny. Potrzebna jest dobra trakcja na wyjściach z wolnych zakrętów, a przyspieszanie musi odbywać się bardzo precyzyjnie. Ponieważ to tak kręty tor, odnosi się wrażenie, jakby cały czas jechało się w zakręcie, więc podążanie za innymi samochodami i wyprzedzanie jest trudne. Dobry wynik w kwalifikacjach staje się bardzo ważny. Tor jest również dość wymagający dla opon. To ostatni wyścig przed wakacjami, więc dobry wynik na Węgrzech jest zawsze miłym doładowaniem.DANIEL RICCIARDO: - Na korzyść Grand Prix Węgier przemawia wiele rzeczy. Lubię wyścigi podczas europejskiego lata, kiedy jest gorąco i panuje piękna pogoda. Wyścig na Węgrzech jest ostatnim przed przerwą wakacyjną, co dodatkowo zapewnia dobry nastrój. Z reguły w niedzielę po wyścigu jest fajna impreza, na której można zostać dłużej.  Budapeszt to fajne miasto z dobrymi restauracjami i barami. Kibice są lojalni i to świetne miejsce na Grand Prix. To tak w skrócie. Tor jest świetny jeśli chodzi o kwalifikacje, jeden z najlepszych w kalendarzu. Jest ciasny, kręty, wyboisty i trzeba korzystać z krawężników – więc jazda z małą ilością paliwa, na nowych oponach, na limicie, daje wiele frajdy. Jednak z tego samego powodu w wyścigu jest dość ciasno i nie ma zbyt wiele miejsca na wyprzedzanie. W zeszłym roku to był dla mnie świetny wyścig. Ze wszystkich trzech wygranych, ten wyścig był najbardziej ekscytujący. Myślę, że ze wszystkich trzech miałem wtedy najlepsze osiągi. Moje opony były w lepszym stanie, dzięki doskonałej strategii, a Fernando i Lewis nie oddają miejsc za darmo i musiałem na to zapracować. Zwycięstwo było niesamowite, a fakt, że było tam kilku moich kolegów sprawił, że było jeszcze lepiej. Tak jak mówiłem, wyścig na Węgrzech jest ostatnim przed przerwą wakacyjną, więc mieliśmy dobrą niedzielną noc.DANIIŁ KWIAT: - Tor bardzo mi się podobał w Formule Renault 2.0, ale jest chyba trochę zbyt wąski dla obecnych samochodów Formuły 1. Jednak w kwalifikacjach nadal można cisnąć do limitu. Cały czas jedziesz na krawędzi i ani razu nie masz chwili wytchnienia. Myślę, że to jest najbardziej charakterystyczne dla tego toru. Mam stąd dobre wspomnienia, zdobyłem pole position i wygrałem w Formule Renault 2.0 w 2012 roku i zdobyłem podium w GP3 w wyścigu głównym. Tor jest dość wymagający. Trzeba dobrze trafić w wierzchołek każdego zakrętu i nie popełnić żadnego błędu przy wyborze linii jazdy. Ciężko przejechać cały tor prawidłowo, ale sprawia mi wiele przyjemności.CARLOS SAINZ: - Lubię ścigać się na Hungaroringu. Dobrze znam ten tor, ponieważ ścigałem się tu wiele razy w młodszych kategoriach, kilka razy zdobywając podium. To z pewnością jeden z historycznych torów europejskich, na który wszyscy lubią przyjeżdżać. Myślę, że jego układ może odpowiadać Toro Rosso, więc nie mogę doczekać się tego weekendu. Wysokie temperatury powietrza i toru sprawiają, że wyścig będzie wymagający pod kątem fizycznym, więc sporo trenowałem w gorących warunkach. Układ toru daje frajdę z jazdy, jest wąski i kręty, przez co jest mało czasu na odpoczynek podczas okrążenia, nie ma tu prawdziwych prostych. Spędziłem trochę czasu w centrum Budapesztu i mogę powiedzieć, że to naprawdę piękne miasto, szczególnie część blisko Dunaju.MAX VERSTAPPEN: - Ścigałem się już na Hungaroringu w Formule 3. Teraz nie mogę doczekać się wyścigu za kierownicą bolidu F1. Myślę, że tor będzie pasował pod nasz samochód i optymistycznie myślę, że możemy powalczyć o dobry wynik. To może być jeden z naszych najlepszych wyścigów w sezonie. Kwalifikacje będą kluczowym elementem weekendu na Węgrzech, ponieważ ciężko tam wyprzedzać. Podczas wyścigu będę dawał z siebie wszystko i postaram się wyprzedzać za każdym razem, kiedy nadarzy się okazja.  Po tym wyścigu mamy letnią przerwę , ale nie czekam na nią jakoś specjalnie, wolałbym trzy wyścigi tydzień po tygodniu.

fot. XPB Images

Poprzedni artykuł Zmarł Jules Bianchi
Następny artykuł Pérez rolował

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry