Estering pełen błota

Transmitowane na żywo w dziewięciu krajach Europy zawody odbyły się przy wyjątkowo niesprzyjającej aurze - przez większość weekendu padał intensywny deszcz, systematycznie zamieniający nawierzchnię toru Estering w błotnistą breję.

Na ostatnich zawodach sezonu jedynym reprezentantem Polski w Dywizji 1A był Tomasz Nowak (Bella Rallycross Team, Skoda Fabia), który w treningu oficjalnym oraz biegach kwalifikacyjnych plasował się w drugiej dwudziestce mocno obstawionej stawki. Ostatecznie po wszystkich sesjach eliminacyjnych Nowak był 16. i tym samym wywalczył sobie ostatnie pole startowe do finału C.

- Ściganie się po rozmokłym torze rallycrossowym jest naprawdę trudne, głównie z powodu słabej widoczności. Na przednią szybę auta prócz strug deszczu trafiają kilogramy błota wyrzucane spod kół auta jadącego z przodu. Wycieraczki nie dają rady oczyszczać szyby na bieżąco. Stojąc na starcie do finału C na ostatniej pozycji nie miałem więc zbyt dużych szans na lepszą pozycję. Gdy mrugnęły światła startowe, moi konkurenci chyba jednak przesadzili z gazem jak na tak śliską nawierzchnię - ja ruszyłem nieco spokojniej i dzięki temu w pierwszym zakręcie zameldowałem się na pierwszej pozycji. Prowadzenie udało mi się utrzymać przez całe 6 okrążeń i w ten sposób awansowałem do finału B - powiedział zadowolony ze zwycięstwa Nowak.

Finał B Dywizji 1A odbył się według całkiem podobnego scenariusza, jednak tym razem prędkości startowej srebrnej Skodzie Fabii wystarczyło zaledwie na czwarte miejsce. Ostatecznie Tomasz Nowak ukończył zawody na 9 miejscu, odnotowując swój najlepszy wynik w tym sezonie. Reprezentant Bella zgromadził w Buxtehude kolejne 8 punktów i pomimo programu startów obejmującego jedynie połowę sezonu, w końcowej klasyfikacji Mistrzostw Europy 2008 zajmuje wysokie 16 miejsce.

- Bardzo cieszę się z postępów, jakie zrobiliśmy w tym roku. Wystarczy popatrzeć na wyniki - w zeszłym sezonie ani razu nie udało nam się zakwalifikować do finałów, plasowaliśmy się na miejscach 17-19. W tym roku natomiast regularnie brałem udział w biegach finałowych, udało się nawet wejść do pierwszej dziesiątki. Są to wyraźne efekty zarówno doświadczenia zdobytego podczas startów w ME w ciągu ostatnich 2 lat, jak i pracy nad samochodem moich mechaników, którym pragnę serdecznie podziękować. Dziękuję również sponsorom zespołu, zwłaszcza firmie Bella, która wspiera mnie praktycznie od początku startów w rallycrossie i dzięki której zdołałem zajść tak daleko - powiedział Nowak podsumowując sezon 2008.