Groblewski liderem ME
Krzysztof Groblewski kontynuuje serię sukcesów w mistrzostwach Europy w rallycrossie - po zwycięstwie w Nyirad, reprezentant Polski okazał się również najszybszy na belgijskim torze w Maasmechelen.
Przed tymi zawodami "Grobel" plasował się na drugiej pozycji, tracąc do liderującego Czecha - Jaroslava Kalnego cztery punkty. Obecnie Polak prowadzi w punktacji Dywizji 1A.
Pogoda podczas pierwszego dnia zawodów była bardzo niepewna, nad Wzgórzem Diabła przewalały się ciężkie chmury. Zawodnikom udało się uniknąć startu na deszczowych oponach, ale i tak tor w Maasmechelen był podczas tych zawodów bardzo śliski. W treningu oficjalnym zawodnik z Trójmiasta uzyskał najlepszy rezultat i wyprzedził Jaroslava Kalnego o ponad pół sekundy. Trzeci wynik przypadł w udziale Jussiemu Pinomäkiemu.
W pierwszym biegu kwalifikacyjnym reprezentant Lotosu spotkał się między innymi z Duńczykiem Mortenem Jespersenem oraz Jussim Pinomäkim. - Źle wystartowałem, spadając na drugą pozycję za Pinomäkiego. Na dodatek popełniłem również błąd z joker lapem, bo powinienem wjechać w niego na drugim okrążeniu. Tym sposobem wyprzedził mnie jeszcze Jespersen - stwierdził Grobel. - Szkoda tego błędu, gdyż nie zadziała tak jak powinna, komunikacja między moim zespołem, a samochodem.
Drugiego dnia Groblewski wygrał zarówno drugą, jak i trzecią kwalifikację. Dało mu to w głównym finale pole position przed drugim po kwalifikacjach, Kalnym. - W finale ponownie przegrałem start z Kalnym i prawie z Veverką. W trakcie trwania biegu doganiałem Kalnego, byłem od niego szybszy. Jadąc w dwójkę uzyskaliśmy przewagę nad resztą stawki, tak więc podjąłem decyzję o wjeździe w joker lapa. W tym momencie wybuchł silnik w samochodzie Czecha. Myślę jednak, że gdyby nie awaria, to i tak poradziłbym sobie z Kalnym w końcowej fazie wyścigu.
Tak więc joker lap podczas tych zawodów okazał się dla mnie szczęśliwy. Po raz pierwszy wystartowałem również z łącznością między samochodem, a moimi mechanikami. Próby przeprowadzaliśmy już wcześniej, ale nie wychodziło to jak należy. W Maasmechelen postanowiłem się przełamać – stwierdził nowy lider mistrzostw Europy.
Drugi z Polaków - Adam Kozak (Dywizja 2) po 9 i 6 pozycji w dwóch pierwszych kwalifikacjach, w trzeciej zaliczył efektowne rolowanie. Ostatecznie "Wikary" został sklasyfikowany na 11 pozycji i utrzymał siódmą lokatę w punktacji. Zawody w tej dywizji zakończyły się zwycięstwem Romana Castorala, przed Mattiasem Thörjessonem i Tommym Slaastadem.
W Dywizji 1 po raz drugi w tym sezonie triumfował Lars Larsson - przed Jean-Luc'kiem Paillerem i Mortenem Bermingrudem. Najszybszy po pierwszym dniu, Kenneth Hansen ostatecznie ukończył zawody na czwartym miejscu. Nasz reprezentant w tej klasie - Marcin Wicik był 21, nie kwalifikując się do finału C.
T.H.
DYWIZJA 1
1. Lars Larsson (S) Skoda Fabia T16 4x4
2. Jean-Luc Pailler (F) Peugeot 206 T16 4x4
3. Morten Bermingrud (N) Citroen Xsara T16 4x4
4. Kenneth Hansen (S) Citroen C4 T16 4x4
5. Oliver Anne (F) Citroen C4 T16 4x4
6. Jos Kuypers (NL) Ford Focus T16 4x4
21. Marcin Wicik (PL) Ford Focus T16 4x4
PUNKTACJA
1. Hansen 100, 2. Larsson 97, 3. Bermingrud 86, 4. Isachsen 82, 5. Rustad 76, 6. Kuypers 73.
DYWIZJA 1A
1. Krzysztof Groblewski (PL) Volkswagen Polo
2. Vaclav Veverka (CZ) Peugeot 206
3. Morten Jespersen (DK) Peugeot 106
4. Jussi Pinomäki (FIN) Renault Clio
5. Magnus Hansen (S) Citroen C2
6. Jaroslav Kalny (CZ) Peugeot 206
PUNKTACJA
1. Groblewski 101, 2. Kalny 96, 3. Jespersen 81, 4. Pinomäki 78, 5. Veverka 76, 6. Cermak 67.
DYWIZJA 2
1. Roman Castoral (CZ) Opel Astra
2. Mattias Thörjesson (S) Opel Astra
3. Tommy Slaastad (N) Opel Astra
4. Marcel Snoeijers (NL) Renault Clio
5. Ko Kasse (NL) Opel Astra
6. Tomas Kotek (CZ) Honda Civic
11. Adam Kozak (PL) Renault Clio
PUNKTACJA
1. Castoral 111, 2.Thörjesson 106, 3. Kotek 72, 4. Ericsson 63, 5. Slaastad 61, 6. Snoeijers 56, 7. Kozak 43.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.