Mówią przed Słomczynem
TOMASZ NOWAK: - Nie mogę się doczekać zawodów w Słomczynie.
Biorąc udział w rozgrywkach ME startujemy głównie za granicą i poza towarzyskim Rajdem Barbórka, tylko raz w roku mamy możliwość szerszego zaprezentowania się polskiej publiczności. Mam nadzieję, że w Niemczech wyczerpał się mój limit pecha przypadający na ten sezon i w Polsce ponownie wystartuję w biegach finałowych. Do Słomczyna przyjedzie kilkudziesięciu kierowców z różnych krajów Europy. W Dywizji 1A najmocniejsze auta posiadają moc 225-235 KM i sekwencyjne skrzynie biegów. W tym roku takich aut jest więcej niż w poprzednich latach - nawet kilkanaście. Pozostałe samochody Div1A dysponują mocą od 180 do 220 KM. Moja Skoda ma w chwili obecnej ok 190 KM mocy „na kołach”. Na torach takich jak Słomczyn czy Sosnova, różnica 30 KM to przepaść i bardzo ciężko jest walczyć z najlepszymi. Najłatwiej byłoby kupić mocniejszy i nowocześniejszy samochód, ale to są duże koszty, wykraczające poza obecny budżet mojego zespołu. Jeżeli na przyszły sezon nie uda nam się pozyskać środków wystarczających do zmiany auta, pozostanie nam dalej startować Fabią, ale wówczas zainwestujemy w zupełnie nowy silnik. W tym roku poprawiliśmy w Skodzie hamulce i skrzynię biegów. W obecnej specyfikacji auta nie jeździłem jeszcze po torze w Słomczynie, ale spodziewam się nieznacznej poprawy osiąganych czasów (Fot. Jakub Nitka).
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.