Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Rallycrossowe ME w Szwecji

Kolejna, czwarta już z kolei runda Mistrzostw Europy Rallycrossu z udziałem polskich zawodników odbyła się w dniach 1 - 2 lipca w Szwecji na torze Holjesbanan.

Polskę reprezentował zespół Rallycross Team Slomczyn Poland w osobach: Tomasz Oleksiak ( Peugeot 106 Xsi) Jakub Iwanek ( Peugeot 106 Xsi) startujący w Cup 1400, Grzegorz Baran ( Renault Clio) startujący w Dywizji 2. Oprócz wymienionych na starcie Dywizji 1 stanął również zawodnik z Olsztyna jadący Fordem Escortem, Bohdan Ludwiczak.

Szwedzki tor ( jeden z 16 torów w tym kraju) ma długość 1030 metrów przy szerokości 12 - 15 metrów i nawierzchni 45%/55% asfalt/szuter jest bardzo ładnym obiektem położonym pośród naturalnej, nie skażonej cywilizacją puszczy sosnowo - jodłowej otoczonej rybnymi rzekami i jeziorami. Usytuowanie toru na północy Szwecji w pobliżu granicy z Norwegią sugerowałoby niska temperaturę, ale wręcz przeciwnie, było bardzo słonecznie i ciepło, ale każdego wieczora padał obfity deszcz, co jest podobno charakterystyczne dla tego regionu, podobnie jak i białe noce, czyli normalne światło dzienne do północy.

Pierwszym punktem programu zawodów tradycyjnie jest badanie kontrolne i tu od razu okazało się, że Szwedzi nie mają żadnej litości dla jakichkolwiek odstępstw od regulaminu . Skutkiem tego Oleksiak ma na następne zawody przygotować przyłącze do sondy lambda przy katalizatorze, Iwanek musiał zamontować podkładki do mocowania pasów bezpieczeństwa, Baran zaś - zdjąć blokadę kierownicy. Trzeba przyznać, że szef badania kontrolnego z wyjątkową cierpliwością tłumaczył wszystkie wątpliwości. Sporo życzliwości okazał naszym zawodnikom delegat techniczny FIA, znajdując w swoim laptopie odpowiedzi na wszystkie możliwe pytania dotyczące niuansów technicznych i homologacji.

Po treningach wolnych wszyscy nasi zawodnicy stwierdzili, że tor jest świetnie przygotowany, szczególnie podobała się im "hopa", nad którą co ambitniejsi mogli przefrunąć dobrych kilka metrów, co imponujaco wygladało zwłaszcza w wykonaniu "potworów" z Dywizji 1.

Na treningu czasowym nasi zawodnicy uzyskali następujące wyniki:

Cup 1400 : Tomasz Oleksiak ( drugi czas - 53, 01), Jakub Iwanek ( 10 czas - 56,19) na 14 startujących. Czas najlepszego: Sven Seeliger ( Citroen AX GTI - 52,81)

Dywizja 2 : Grzegorz Baran ( 17 czas - 55,02) na 18 startujących. Czas najlepszego: Magnus Hansen ( Citroen Xsara VTS - 50,93) Bardzo ciekawe okazały się biegi kwalifikacyjne, kiedy to zawodnicy starali się wcale nie mniej niż w czasie finałów. Jakub Iwanek ukończył wszystkie trzy biegi, natomiast Tomek Oleksiak nie ukończył trzeciego biegu , gdyż po kontakcie z Czechem lekko wgiął sobie cały przód i siadła mu elektryka. W parku mechanikom udało się zreanimować prąd i odpalić Peugeota, ale jak się później okazało, radość była przedwczesna.

Po biegach kwalifikacyjnych nasi zawodnicy zajęli miejsca odpowiednio:

Tomasz Oleksiak - 7 miejsce w finale A

Jakub Iwanek - 4 miejsce w finale B .

Grzegorz Baran nie zakwalifikował się do finału.

Jednak nasi dwaj zawodnicy z Cup 1400 nie mieli okazji pojechać w finałach. Tomek przed wyjazdem na pola startowe znów "zgubił iskrę" w aucie i już nie dało się tej awarii błyskawicznie naprawić, natomiast finału B ostatecznie w ogóle nie było, bo po jednej dyskwalifikacji było regulaminowo za mało zawodników do przeprowadzenia tegoż finału.

Ostatecznie reprezentanci Polski zostali sklasyfikowani na miejscach:

Tomasz Oleksiak - 8 , Jakub Iwanek - 11 ( na 12 sklasyfikowanych).

Grzegorz Baran - 17 ( ostatni sklasyfikowany)

Bohdan Ludwiczak - 21 ( na 28 sklasyfikowanych). Po czterech rundach Mistrzostw Europy zajmuje on 19 miejsce na 28 sklasyfikowanych.

Po zawodach nasi zawodnicy powiedzieli:

Oleksiak: Nie jestem w stanie wyrazić mojego rozczarowania . Miałem szansę być nawet trzeci, niestety nie dane mi było powalczyć. Cieszy mnie jedno, że z biegiem czasu i ilości zaliczonych rund jestem coraz bardziej w stanie nawiązać kontakt z czołówką.

Iwanek: Szkoda, że nie było mojego finału, myślałem, że jeszcze sobie pojeżdżę na tym super torze.

Po czterech rundach Mistrzostw Europy nasi zawodnicy zajmują następujące pozycje w klasyfikacji Cup 1400 na 24 sklasyfikowanych: Tomasz Oleksiak - 11

Jakub Iwanek - 16 miejsce ex aequo z dwoma zawodnikami. Od ostatniej rundy w Czechach przesunął się do przodu o 5 pozycji.

Poprzedni artykuł RALLYCROSS TEAM SŁOMCZYN
Następny artykuł Pół na pół

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry