Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Siniarski na podium w Słomczynie.

Pomyślnie zakończył się start zespołu Siniarski Tuning Sport w trzeciej eliminacji Mistrzostw Polski w Rallycrossie.

Impreza rozegrana na torze Słomczyn dla Janusza Siniarskiego, startującego Skodą Fabią Kit Car, zakończyła się zajęciem wysokiej, drugiej pozycji w klasie. Kolejna runda mistrzostw polski odbyła się tym razem przy słonecznej pogodzie. Kierowcy mieli zatem pełne pole do popisu, nie martwiąc się o to czy nie ugrzęzną w błocie, jak to miało miejsce na litewskim torze. Każdy uczestnik musiał zmierzyć się z torem o długości 1093 metrów, którego szuter stanowił 52 % nawierzchni. Zawody tradycyjnie zaczęły się od treningów, po czym przystąpiono do biegów kwalifikacyjnych.

Już pierwszy bieg kwalifikacyjny potwierdził wysoką formę Janusza Siniarskiego. Uzyskał najlepszy czas na dwunastu startujących zawodników. Tuż za jego plecami znalazł się jego największy rywal Andrzej Grigorjew w VW Golfie. W drugim biegu kierowca Skody Fabii uległ tylko jemu, jednak w ostatnim wszystko powróciło do normy. Dzięki bardzo dobrej postawie zawodnika Siniarski Tuning Sport podczas kwalifikacji, Janusza mogliśmy ujrzeć na starcie do finału A na pierwszym polu startowym.

Obok Siniarskiego stał Grigorjew. Gdy zapaliło się światło sygnalizujące start, rywal w Golfie wykorzystał rozgrzane opony w strefie serwisowej, wysuwając się na czoło zawodów. Janusz zaciekle walczył Skodą Fabią Kit Car przez sześć okrążeń. Andrzej okazał się jednak godnym przeciwnikiem i nie oddał prowadzenia aż do mety. Tym samym Janusz Siniarski musiał zadowolić się drugą pozycją. Wynik jest tym ważniejszy, że był to dopiero drugi start w sezonie prototypową Fabią, która na torze Słomczyn spisywała się bez zarzutów.

Janusz Siniarski: „Pogoda wszystkim uczestnikom dopisała i mogliśmy w końcu sprawdzić się w prawdziwej walce. Jechało mi się bardzo dobrze i nareszcie mogłem porównać Fabię do Felicji. Samochód prowadzi się fantastycznie. Nie miałem żadnej awarii, mogącej pokrzyżować plany, które obejmowały przynajmniej miejsce na „pudle”. Na razie uczę się samochodu bowiem charakterystyka silnika i zawieszenia wpłynęła na zmianę techniki jazdy. Średnica kół wzrosła i trzeba również przywyknąć do pokonywania niektórych zakrętów o bieg niżej. W każdej czasówce poprawiałem swoją technikę, co uwidoczniło się w uzyskiwanych czasach. Walka na torze podczas finałów była bardzo czysta , nie było przepychanek i właściwie kolejność ustaliła się już po pierwszym zakręcie. Mój przeciwnik Andrzej Grigorjew był szybszy już na starcie. Jego przewagą przede wszystkim były rozgrzane opony, trzymane na serwisie w „kocach”. Ze swojego startu jestem bardzo zadowolony. Drugie miejsce w drugim starcie sezonu wróży dobrze na przyszłość. Ważne, że przesunąłem się w punktacji klasyfikacji klasy 3. z ósmego na piąte miejsce po trzech rundach. Cieszy mnie także trzecie miejsce mojego podopiecznego Maćka Nasiłowskiego, który jechał przygotowaną w Siniarski Tuning Sport, Skodą Felicją 1,6.”

(Inf. pras.: SINIARSKI TUNING SPORT)

Poprzedni artykuł Po raz pierwszy w Słomczynie ? Skoda Fabia Kit Car.
Następny artykuł Siniarski w czwartej rundzie MPRC.

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry