Albuquerque zaskoczył mistrzów
Filipe Miguel Delgadinho Albuquerque jako pierwszy Portugalczyk w historii, wygrał indywidualny turniej Race of Champions.
Na Esprit Arena w Duesseldorfie, 25-latek pokonał trzykrotnego zwycięzcę ROC, Sebastiena Loeba. W półfinale odpadli Sebastian Vettel i Andy Priaulx.
Tegoroczny wicemistrz Włoch GT3, Albuquerque zakwalifikował się do turnieju wygrywając sierpniowy ROC South Europe i ROC Iberia. Dwa tygodnie później, Filipe ścigał się z uczestnikami WSMP na Slovakia Ringu. Dzisiaj w ćwierćfinale, były mistrz Eurocupu i NEC poradził sobie z Alvaro Parente, a w 1/2 finału na kierowcę z Coimbry czekał Sebastian Vettel. Wcześniej mistrz świata F1 okazał się szybszy od Michaela Schumachera w KTM X-Bow. Po pierwszym okrążeniu Vettel prowadził z przewagą 0,4 sekundy, jednak Albuquerque odrobił startę i minął metę przed 23-latkiem, uciszając widownię.
Sebastien Loeb wyeliminował w ćwierćfinale Toma Kristensena, a następnie przerwał marzenia Andy'ego Priaulxa. Już za metą, Audi R8 LMS Loeba uderzyło w barierę. W finale, Loeb doprowadził do remisu dzięki zwycięstwu różnicą 0,02 sekundy. Decydujący wyścig odbył się przy użyciu buggy ROC. Filipe Albuquerque zaliczył świetne drugie okrążenie i sensacja stała się faktem.
W pierwszym wyścigu dnia z powodu awarii zawieszenia, za metą Heikki Kovalainen mocno uderzył Audi R8 LMS w barierę i betonową ścianę. Pasażerka Heikkiego, jego brytyjska narzeczona Catherine Hyde skarżyła się na ból pleców. Kierowca Lotusa towarzyszył jej w drodze do szpitala, rezygnując z udziału w dalszej części turnieju.
Fot. ROC
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.