Kimi umyje motocykl Błażusiaka?

Kto przegra, myje pojazd rywala!

Taddy Błazusiak, po sześciotygodniowej przerwie spowodowanej kontuzją, siódmy i szósty w klasie E1 podczas włoskiej rundy mistrzostw świata enduro, jest faworytem Erzbergrodeo i zamierza wygrać imprezę po raz czwarty. Kimi Räikkönen trzeci raz w ostatnich czterech rundach punktował w WRC - zajął 10 miejsce w Rally de Portugal.

- To powinno być wyjątkowo interesujące doświadczenie, choć tak naprawdę nie wiem, czego mam oczekiwać - mówi Kimi. - Kocham motocykle i mam ich kilka w garażu, a zatem cieszę się na spotkanie z Taddym i ujrzenie go w akcji. Jedyne czego nie lubię to mycie motocykli, więc koniecznie muszę wygrać! Mówiąc poważnie, to będzie fajne współzawodnictwo. Naprawdę nie wiem, kto okaże się szybszy. Przypuszczam, że zależy to od charakterystyki trasy. Oglądałem parę video i odcinek wygląda wspaniale. Czeka nas w ten weekend duża frajda!

- Erzberg to wyścig, od którego rozpoczęła się moja kariera w ekstremalnym enduro, a zatem dla mnie to szczególna impreza - powiedział Tadeusz Błażusiak. - Szansa rywalizowania z Kimim i jego rajdowym samochodem jest czymś wspaniałym. To świetny facet i duże nazwisko w motosporcie. Dla mnie to zaszczyt, że będę się z nim ścigał. W tym tygodniu zaliczę trochę testów, aby jak najlepiej się przygotować. Jak dotąd miałem szczęście w Erzbergu i uzbierałem już trzy zwycięstwa. Teraz czekam na czwarte. Tam jednak wszystko może się wydarzyć. To takie wymagające i nie wybaczające błędów miejsce.

Fot. Flo Hagena