Zdumiewający wieczór Sebastiana

Na zakończenie gali, Sebastian Vettel, najmłodszy mistrz świata w historii F1, odebrał puchar z rąk Jeana Todta. Prezes FOM, Bernie Ecclestone wręczył Constructor's Trophy Christianowi Hornerowi. Puchary otrzymali również Fernando Alonso i Mark Webber.

- To zdumiewający wieczór dla mnie i teamu Red Bull Racing - powiedział Sebastien Vettel. - Jestem podekscytowany będąc tutaj i odbierając puchar dla mistrza świata kierowców - marzyłem o nim, od kiedy zacząłem się ścigać. Wygranie mistrzostw jest czymś niesamowitym. Zamyka nasz niewiarygodny sezon, w którym wiele razy spadaliśmy i szliśmy w górę. Nie traciłem wiary w nasz zespół, w nasz samochód - i cieszyłem się każdym wyścigiem. Chciałbym bardzo podziękować całemu teamowi Red Bull Racing oraz działowi silników Renault za ich wysiłki i poświęcenie. Dzięki nim mieliśmy w tym roku tak zdumiewający samochód. Jestem niezwykle dumny z odniesionego wspólnie sukcesu.

Trofeum Promotora Wyścigu przypadło Grand Prix Korei Południowej. W imieniu Korea Automobile Racing Association, nagrodę odebrał Yung Cho Chung. Za najlepszą transmisję telewizyjną nagrodzono wspólnie Abu Dhabi Media Company i FOM, realizatorów relacji z Grand Prix Abu Zabi. Trofeum odebrał Dean Locke z Formula One Management.

Sébastien Loeb i Daniel Elena po raz siódmy z rzędu stawili się na gali po puchary w FIA World Rally Championship. Trzeci rok z rzędu, Citroën Total World Rally Team reprezentowany w Monako przez Oliviera Quesnela, otrzymał trofeum dla mistrza świata producentów.

- Emocjonalnie, ten tytuł mogę porównać z pierwszym, ponieważ czuję się taki dumny i szczęśliwy, że zdobyłem go w Alzacji, przed moimi francuskimi kibicami - mówił Sébastien Loeb. - To było niewiarygodne uczucie, kiedy mijałem metę ostatniego oesu w moim rodzinnym mieście. Bardzo się cieszę, że mogę dzielić ten tytuł z zespołem Citroëna, który przez cały sezon zapewniał mnie i Danielowi perfekcyjny samochód. To pozwoliło nam na zdobycie średnio 21 punktów w 13 rundach. Myślę, że w tym roku jeździliśmy wyjątkowo równo - chyba jak dotąd najbardziej równo.

Fot. FIA