Koszalin - reaktywacja
Wakacje nad polskim morzem to standard pogodowy, czyli deszcz.
Nie inaczej było podczas 7 i 8 rundy Rotax Max Challenge Poland. Długo wyczekiwane zawody na reaktywowanym torze kartingowym w Koszalinie wreszcie się odbyły. Zawodnicy mieli do czynienia ze sporą różnicą wzniesień co czyniło obiekt bardzo technicznym. To właśnie dlatego nikt nie narzekał na raczej deszczową pogodę od czwartku aż do soboty. Ta spłatała psikusa Rotaxmaniakom i zaskoczyła ich sporą dawką słońca w niedzielę. Zawody przebiegły w atmosferze fair play, kierowcy Rotaxa zawsze bardzo honorowo rywalizują na torze.Na polach przedstartowych pojawił się ciekawy gość - Konrad Czaczyk - na co dzień mieszkający w Stanach Zjednoczonych i startujący w tamtejszej edycji Rotaxa. Podczas wakacji w Polsce postanowił wystartować w Koszalinie. Organizator udostępnił Konradowi kart ze stajni CRG Poland wraz z ekipą obsługującą wózek.- Zawody w Polsce stoją na bardzo przyzwoitym poziomie - powiedział Konrad.- Muszę przyznać, że co niektórzy kierowcy polskiej edycji Rotaxa mogliby z całą pewnością powalczyć w Stanach o najwyższy stopień podium. Osobiście bardzo mi się podobało, począwszy od organizacji, przez charakterystykętoru i wreszcie po doskonały serwis CRG Poland. Mam wielką ochotę wystartować tu ponownie i dołożę wszelkich starań żeby tak się stało.Na zawodach nie zabrakło internetowej relacji online, to już standard w tym sezonie, bowiem magazyn Polski Karting - organizator przekazu jest zPucharem Rotaxa na wszystkich wyścigach. Dzięki temu rodzice, znajomi i sponsorzy zawodników mogli obejrzeć zmagania siedząc wygodnie w domu. Pofinałach również już tradycją stała się konferencja z najszybszymi kierowcami. Wszyscy z wypiekami na twarzy opowiadali o przebiegu wyścigu oraz konkretnych sytuacjach na torze, takich jak starty czy wyprzedzania.Zaczynając od najmłodszych czyli kategorii Micro Max, należy wspomnieć o trzymającym świetną formę i to w pierwszym sezonie startów w zawodach, Marcelu Kucu. Został zwycięzcą zarówno 7 jak i 8 rundy, jest również liderem w klasyfikacji generalnej. W sobotnich rozgrywkach na drugim miejscu stanął Kuba Greguła, a na trzecim Piotr Wiśnicki. Kolejnego dnia obaj chłopcy zamienili się pozycjami na mecie.W klasie Mini Max obecny lider, Damian Wiśnicki nie pozostawił złudzeń rywalom i zgarnął dwa puchary za pierwsze miejsce. Tuż za nim uplasowali się Dominik Musiatowicz i Miłosz Wasil. Kolejnego dnia pierwsza dwójka pozostała bez zmian, natomiast na trzecie miejsce podium wskoczył Wojtek Garbacz.Kategoria Junior Max to również absolutna dominacja lidera klasyfikacji generalnej. Tym razem chodzi o Kacpra Bieleckiego, zwycięzcę 7 i 8 rundy. W sobotę po piętach deptał mu Marcin Łaski, zwycięzca Rotax Poland Trophy, który finał ukończył na drugim miejscu, na trzecim zameldował się Joel Deptuch. W niedzielę pierwsza trójka dojechała do mety w dokładnie tej samej kolejności.Marcin Kapkowski, kierowca Senior Maxa przyzwyczaił nas do tego, że wygrywa praktycznie wszystko co się da. Tym razem nie było inaczej. Lider generalki zarówno w sobotę, jak i w niedzielę stanął na najwyższym stopniu podium, natomiast na drugim również dwa razy stanął Alex Kowalski. Podczas 7 rundy trzeci stopień przypadł Kamilowi Jeleniowi, a podczas 8 koledze zza Oceanu, Konradowi Czaczykowi.DD2 Max - to klasa, w której zawodnicy w swoich kartach dysponują manualną skrzynia biegów. To bardzo wymagające sprzęty. W sobotę zwyciężył Paweł Myszkier, tuż za nim uplasował się Rafał Bedrys - lider tej kategorii. Następnego dniabaj zamienili się miejscami. Dwa razy trzecie miejsce wywalczył wicelider generalki - Sławek Murański.W DD2 Masters dwukrotnie zwyciężył Mariusz Dąbrowski, Tuż za nim również dwukrotnie zameldował się Norbert Ogłaza. Trzecim miejscem podzielili się w sobotę Martin Drabarek i w niedzielę lider klasyfikacji generalnej, Adam Kucharski.Podczas wszystkich rund Rotax Max Challenge Poland na torze pojawiają się nielicencjonowani kierowcy w kartach klasy Pufo i Micro Max. Jeszcze kilka świeczek na torcie przed nimi, zanim staną do walki na punkty. Stare przysłowie jednak mówi - "trening czyni mistrza" i chyba wzięli sobie to mocno do serca. Kolejne zawody w Bydgoszczy, standardowo wstęp wolny.
Łukasz Iwaniak (fot. autora)
Klasyfikacja generalna po ośmiu rundach:
MICRO MAX
1. Marcel Kuc 579
2. Piotr Wiśnicki 399
3. Jakub Greguła 385
MINI MAX
1. Damian Wiśnicki 491
2. Dominik Musiatowicz 426
3. Szymon Śliwowski 356
JUNIOR MAX
1. Kacper Bielecki 558
2. Marcin Łaski 304
3. Piotr Parys 298
SENIOR MAX
1. Marcin Kapkowski 534
2. Kamil Jeleń 381
3. Łukasz Bartoszuk 288
DD2 MAX
1. Rafał Berdys 458
2. Patryk Konowałek 324
3. Sławomir Murański 324
DD2 MASTERS
1. Adam Kucharski 502
2. Mariusz Dąbrowski 496
3. Norbert Ogłaza 358
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.