Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Nominacje do Egiptu

Przed tygodniem, w sobotę, 5 września odbyła się na torze w Starym Kisielinie pod Zieloną Górą IV i ostatnia runda pucharu Rotax Max Challenge Polska, rozgrywanego w ramach Kartingowego Pucharu Polski PZM.

Zawody przyniosły rozstrzygnięcia w trzech kategoriach: Mini, Junior i Senior oraz wyłoniły reprezentantów Polski, którzy wezmą udział w Finale Światowym Rotax Max w Egipcie.

Ponownie firma „Tobikart”, jako autoryzowany i wyłączny dystrybutor sprzętu kartingowego marki Rotax na Polskę, zaprosiła do uczestnictwa w zawodach gwiazdy polskiego sportu samochodowego. Ten punkt programu bardzo przypadł do gustu zawodnikom i publiczności i na stałe już zadomowił się w Rotax Max Challenge Polska. Do Zielonej Góry mieli przyjechać Artur Czyż (mistrz Polski Pucharu Alfa Romeo z 2000 i 2002 roku) i Kamil Raczkowski (wicemistrz Kia cee'd Cup z 2008 roku oraz lider punktacji w obecnym sezonie). Niestety, ze względu na poważną kontuzję, w wyścigach zabrakło Artura Czyża.

IV runda RMCP w Zielonej Górze była ostatnią w tegorocznej edycji Pucharu Rotaxa, mimo iż na dni 24-27 września zaplanowano piątą, międzynarodową, rozgrywaną jako Puchar Europy Strefy Środkowo-Wschodniej (CEZ) z udziałem zawodników z Czech, Słowacji i Węgier. Jednak strona węgierska, jako współorganizator, i polska odwołały imprezę.

125 Mini Max

Kategoria dla najmłodszych zawodników stawiających pierwsze kroki w sporcie kartingowym zgromadziła w Starym Kisielinie 5 zawodników. Tuż przed startem prefinału organizator zarządził wymianę zwężek w gaźnikach na nowe. Był to pierwszy zabieg tego typu w tym sezonie, mający na celu wyrównanie stawki w Pucharze Rotaxa. Wszystko zdało egzamin i na przyszły rok takie akcje planowane są na każdej rundzie we wszystkich klasach.

Przedfinał odbywał się na suchym torze i wygrał go Adam Zalewski z WTR Racing Team. Podczas wyścigu finałowego zaczęło padać i na wodzie najszybszy okazał się Marcel Grudziński wyprzedzając o 13 sekund Adama Zalewskiego i o 15 sekund Kacpra Bieleckiego. Zwycięzcą klasyfikacji generalnej Mini Max został Adam Zalewski z Automobilklubu Wielkopolskiego.

1 Adam Zalewski - 258 pkt.

2 Marcel Grudziński - 252 pkt.

3 Mateusz Surynowicz - 243 pkt.

125 Junior Max

Klasa juniorska pierwsze kwalifikacje odbyła na mokrej nawierzchni, drugie na suchej. W czasówce najszybszy był Hubert Kalinowski, za nim Paweł Myszkier i Błażej Wiśniewski. W przedfinale Kalinowski i Myszkier zamienili się miejscami a trzeci dojechał Rafał Berdys. Gdy przed biegiem finałowym zaczęło padać rozpoczęła się walka z czasem i przestawianiem kartów na deszcz. Idealnie z wyzwaniem poradził sobie zespół Rafała Berdysa, a sam zawodnik był bezbłędny na mokrej nawierzchni wygrywając o prawie 20 sekund rywalizację z Błażejem Wiśniewskim i Hubertem Kalinowskim. Jednocześnie zawodnik Automobilklubu Wschodniego w Lublinie wywalczył sobie awans do Finału Światowego w Egipcie.

1 Rafał Berdys - 334 pkt.

2 Paweł Myszkier - 260 pkt.

3 Hubert Kalinowski - 254 put

125 Senior Max

Najliczniej obsadzona, bo licząca 13 kartingowców kategoria Senior przyniosła wiele emocji. W niej wystartowała gwiazda ostatniej rundy na obiekcie WallraV Race Center, Kamil Raczkowski. Ponadto Zieloną Górę odwiedzili kierowcy z Danii (Christian Andersen) i Holandii (Jacky Cortel). Najpierw na suchym torze pole position wywalczył lider punktacji i zdobywca Pucharu Europy Easykart - Seweryn „Tobi” Szczepanik, tuż przed swoim młodszym bratem Patrykiem. W biegu przedfinałowym kolejność była taka sama - dwaj bracia w barwach Automobilklubu Wschodniego w Lublinie - a jako trzeci dojechał Stanisław Kostrzak. Holender Cortel wyrzucił z toru Jana Smagę a kolizja z Patrykiem Konowałkiem sprawiła, że Polak spadł o kilka miejsc. Stawka Senior Max była bardzo wyrównana i między zawodnikami nie można było odnotować różnic większych niż 2-3 sekundy.

Tuż przed finałem otworzyło się niebo i na tor w Starym Kisielinie spadł duży deszcz, co zapowiadało duże emocje. Najpierw między sobą bój toczyli Patryk Szczepanik i Stanisław Kostrzak, który po dwóch okrążeniach za ścięcie szykany ujrzał czarną flagę. Później doszło do kolizji między kolegami z Automobilklubu Wschodniego - Jan Smaga zderzył się z Patrykiem Konowałkiem w ferworze walki z Kamilem Raczkowskim. Skorzystał na tym lider punktacji Kia cee'd Cup, który dotarł do mety na najniższym stopniu podium. Jacky Cortel zwyciężył w wyścigu głównym, a spokojnie za nim dojechał Patryk Szczepanik, który tym samym wywalczył drugie miejsce w klasyfikacji generalnej kategorii 125 Senior Max, a jego starszy o 3 lata brat Seweryn zdobył puchar za triumf w generalce. Kilka dni po IV rundzie pucharu Rotax Max Challenge Polska 2009, dział sportu w austriackiej centrali Rotaxa nominował do udziału w Finale Światowym Rotax Max w Egipcie (7-12 grudnia) Patryka Szczepanika.

1 Seweryn Szczepanik - 338 pkt.

2 Patryk Szczepanik - 330 pkt.

3 Patryk Konowałek - 310 pkt.

125 DD2 Max

Najmocniejsza kategoria, w której gokarty wyposażone są w dwubiegową przekładnię, po raz pierwszy wystartowała ostatnio na torze w Radomiu. Z tego względu nie prowadzono klasyfikacji punktowej zawodników ani nie wyłoniono reprezentantów na tegoroczny Finał Światowy.

W Starym Kisielinie stawkę zdominował Filip Hołowczyc, który najpierw w prefinale pokonał o pół minuty Tomasza Myszkiera, a potem w ulewnym finale jako jedyny dotarł do mety.

Andrzej Szczepanik (Autoryzowany Dystrybutor Rotaxa na Polskę): - Serdecznie dziękuję wszystkim zawodnikom, ich rodzicom i sponsorom za udział w pierwszym cyklicznym pucharze Rotax Max Challenge Polska. Ogromne gratulacje dla zwycięzców wszystkich kategorii oraz poszczególnych rund w tym roku. Trzymam kciuki za naszych reprezentantów w egipskim Finale Światowym, który odbędzie się w grudniu. Rozegraliśmy cztery bardzo dobre i ciekawe rundy w różnych częściach kraju. W tym roku położyliśmy solidne fundamenty pod rozwój kartingu w Polsce i mamy bardzo dobre perspektywy rozwoju na przyszłość, by wspólnie z Polskim Związkiem Motorowym umożliwić dzieciom i młodzieży start oraz rozwój w sporcie samochodowym.

Powoli kształtują się nasze plany na rok 2010. Na tę chwilę wygląda na to, że rozmiar stawki kartingowców zwiększy nam się o 100% i rozegramy nie cztery a osiem rund Pucharu Rotaxa. Ponownie wyłonimy reprezentantów do Finału Światowego, nieoficjalnych mistrzostw świata Rotax Max. Zaprosimy także uczestników innych zawodów sportowych w Polsce, a może nawet uda nam się stworzyć dla nich inną oddzielną klasyfikację. Teraz przed całym naszym zespołem pracującym nad organizacją Rotax Max Challenge Polska długa jesień oraz zima i okres intensywnych przygotowań przyszłorocznej edycji. Mamy zamiar wrócić na tory jeszcze lepsi, bardziej konkurencyjni i z rozsądną ofertą balansującą koszty oraz osiągi sprzętu.

Poprzedni artykuł Tsjoen nowym liderem
Następny artykuł Mówią przed Orlenem

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry