W Gostyniu bez gości

Liczba zawodników wzrośnie z 15 do 20 w porównaniu do inauguracji w Lublinie. Po raz pierwszy w Polsce pojawi się także kategoria Mini Max dla najmłodszych.

Wolne treningi zaplanowano na czwartkowy wieczór oraz na piątek. Pozostałe sesje zostały zaplanowane na sobotę. Tym razem zawody nie będą dwudniowe, a skomasowane w jednym dniu. W sobotni poranek zawodnicy wyjadą do kwalifikacji, w południe będą walczyć w biegach przedfinałowych, a po obiedzie rozstrzygną między sobą kwestię, kto jest najszybszy w Gostyniu podczas wyścigów finałowych.

Nowa w programie, kategoria Mini Max przeznaczona jest dla najmłodszych adeptów kartingu, dzieci w wieku od lat 10. Silnikowo odpowiada bardzo popularnej dotychczas w Polsce klasie Młodzik 60. Dwusuwowa jednostka napędowa Rotaxa generuje moc 13,6 KM. Silnik wystarczy do przejechania aż trzech pełnych sezonów.  Po ukończeniu przez zawodników 13 roku życia, bez dodatkowych kosztów można przejść do wyższej kategorii Junior Max, gdyż silniki wykorzystywane w obu z nich są identyczne. Aby móc wystartować w klasie Junior, wystarczy wyjąć z motoru dwie zwężki ograniczające moc.

Na gostyńskim torze nie zobaczymy natomiast gości startujących jako VIP. Ze względów prywatnych rundę tę ominie rajdowiec Łukasz Witas, a Kamil Raczkowski i Mariusz Fronc w tym czasie startują w kolejnej eliminacji Kia cee'd Cup. Wspomniani goście zapowiadają swój powrót na III rundę Rotax Max Challenge Polska w Radomiu (4-5 lipca).