Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Instrukcje dla zawodników Ducati

Johann Zarco ujawnił po Grand Prix Tajlandii, że wszyscy jeźdźcy korzystający z Ducati dostali zalecenia dotyczące potencjalnych pojedynków z Francesco Bagnaią.

Johann Zarco, Pramac Racing MotoGP

Autor zdjęcia: Gold and Goose / Motorsport Images

Jeszcze przed wakacyjną przerwą w MotoGP wydawało się, że Bagnaia nie ma większych szans na tytuł. Jednak od tamtej pory Włoch zaliczył znaczną zwyżkę formy, wygrywając m.in. cztery wyścigi z rzędu. Z kolei liderujący obrońca trofeum Fabio Quartararo niemal kompletnie się pogubił i teraz jego przewaga stopniała do dwóch punktów.

Zarco w Tajlandii finiszował jako czwarty. Miał szansę na lepszy wynik, ale tuż przed nim jechał Bagnaia. Zawodnik Pramac Racing - satelickiego zespołu Ducati - nie chciał ryzykować niebezpiecznego ataku na reprezentanta fabrycznej ekipy, zwłaszcza, że - jak sam ujawnił - kierownictwo producenta wydało instrukcje dotyczące zachowania w takich sytuacjach. Sugerowano, by walka z Bagnaią nie była zbyt ostra.

- To jest jasne. Mogłem być „stanowczy” względem Marca Marqueza, ale dużo mniej zdecydowany przy Pecco - powiedział Zarco w rozmowie z Canal+. - Tor stał się suchy w ostatnich pięciu, czterech okrążeniach, ale było zbyt późno, by myśleć o zwycięstwie. Natomiast... Gdybym szybko wyprzedził Pecco, może byłbym w stanie czegoś spróbować i poradzić sobie z Miguelem Oliveirą.

- Jednak na torze była tylko jedna [wyścigowa] linia i kiedy z niej zjechaliśmy, motocykl się ślizgał. Nie było więc łatwo. Minęły dwa okrążenia, z dwoma do końca zdaliśmy sobie sprawę, że wygrana odjechała, więc dobrze było rozegrać to mądrze. W takich warunkach mogę powalczyć, ponieważ nieźle się w nich czuję.

- Miałem nadzieję, że przeschnie trochę wcześniej. Na początku z taką ilością wody jazda była dość skomplikowana. Ciężko dostrzec kogoś z przodu, więc jeśli zahamujesz za późno... Być może uda się przejechać, ale na pewno chce się uniknąć katastrofy. I to czyniło walkę trudną.

- To był dobry weekend i dobry wyścig. Czwarte miejsce w takich warunkach nie jest łatwe do osiągnięcia. Fajnie finiszować z dobrymi punktami, na wysokim miejscu, prawie na podium... Powiedzmy, że oddałem je Pecco.

- Od rundy na Misano mamy pewne instrukcje na wyścig. Trudno się do nich stosować, gdy nie walczy się z Pecco i właśnie tak do tej pory było. Jednak dziś musieliśmy się z nim zmierzyć. Gdy chodzi o wygraną, Ducati nic nie blokuje, ale w przypadku podium pomagamy Pecco. Co prawda w tych warunkach mogliśmy celować w zwycięstwo... Czwarte miejsce jest bardzo dobre.

Zarco zdradził także, że najważniejsze osoby w Ducati przyszły po wyścigu do garażu Pramaca, by podziękować Zarco za „dżentelmeńską” postawę.

- W Ducati pozytywnie to odebrali. Bardzo mi dziękowali.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Oliveira na piątkę w Tajlandii
Następny artykuł Mokry wyścig uratował Marqueza

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska