Tym razem drugi
Zbigniew Staniszewski z dużym niedosytem wraca z wyjazdowej rundy mistrzostw Polski na Łotwie.
Zbigniew Staniszewski, For Fiesta RX
Autor zdjęcia: Petr Sulcik / rallycross.cz
Olsztyński kierowca był o włos od zwycięstwa łączonej rundy mistrzostw Polski, Litwy i Łotwy, która odbyła się na torze Bauska.
Staniszewski, którego Ford Fiesta R5 dysponował silnikiem o znacznie mniejszej mocy od konkurencji, wygrał wszystkie biegi kwalifikacyjne, a zwycięstwo w wielkim finale stracił dosłownie na ostatnim okrążeniu.
Zwyciężył Łotysz Marcis Martinovs w Peugeocie 208 supercars, który przyjechał na metę niecałą sekundę przed Polakiem. Staniszewski umocnił się na prowadzeniu klasyfikacji mistrzostw Polski supercars.
- Pierwszy raz w życiu byliśmy na tym torze Bauska. Jeszcze w naszej sześcioletniej przygodzie z rallycrossem nigdy wcześniej tam nie startowałem. Piękny tor, bo w 80% szutrowy, ale bardzo trudny, z wieloma ślepymi i zaciskającymi się zakrętami i z kilkoma hopami od razu za zakrętami. Przypomniały mi się czasy rajdowe. Gdy na szutrowych rajdach Polskim lub Warmińskim najeżdżało się pełnym gazem na partię zakrętów z wjazdem do lasu. Podobnie było tutaj, partia którą przejeżdża się bombą, a potem hopa, na której wszystko mogło się skończyć. No i ten wszechobecny szuter. Piękna sprawa i świetne doświadczenie. Będę tu częściej przyjeżdżał treningowo, kiedy tylko będą odbywały się zawody - powiedział Staniszewski.
- Przywozimy z Łotwy drugie miejsce. Jest niedosyt, bo wygraliśmy kwalifikacje, ale potem przyszedł finał i Łotysz Martinovs w szybszym samochodzie wyprzedził mnie i odjechał. Wielka szkoda, bo mogliśmy te zawody wygrać. Na pociechę pozostaje fakt, że dokonaliśmy tego słabszym autem, naszą R5-tką w klasie supercars light. Zgodnie z planem przyjechaliśmy słabszym autem po dobry trening, a Łotysze dysponowali supercarami z pełną mocą. Już za niecały tydzień zawody w czeskich Sedlcanach. Mistrzostwa CEZ, czyli kolejna wielka przeprawa, gdzie ścigać się będę z tamtejszymi lokalnymi matadorami. Przestawiamy się z Łotwy na Czechy i szykujemy na następną grubą bitwę - dodał.
Informacja prasowa
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.