Mówią przed Rajdem Rzeszowskim
Wypowiedzi kierowców i pilotów przed MARMA 32. Rajdem Rzeszowskim, piątą rundą Rajdowych Mistrzostw Polski i trzecią HRSMP 2023.
KACPER WRÓBLEWSKI: - Ciężko cokolwiek powiedzieć przed tym rajdem poza tym, że bardzo się cieszę, że wracamy! Kocham jazdę rajdówką - nie ma rzeczy na świecie, która daje mi więcej radości. Jednak faktem jest, że przez te 10 miesięcy nie siedziałem w samochodzie rajdowym, co z pewnością wpłynie na mój feeling za kierownicą. Dlatego proszę o wyrozumiałość podczas tego startu, bo nie chodzi tylko o jazdę - nie sztuką jest jechać ponad to, co się czuje. Rajd na pewno zaczniemy spokojnie i będziemy zwiększać tempo z odcinka na odcinek. Wtedy też zobaczymy, gdzie tak na prawdę będziemy na tle innych. Trzymajcie za nas kciuki i widzimy się w Rzeszowie.
KUBA WRÓBEL: - Mimo że teoretycznie startujemy późno w tym sezonie, Rzeszowski będzie już moim szóstym startem w tym roku. Co ciekawe - do Rzeszowa w roli zawodnika przyjadę już czternasty raz w swoim życiu. Bardzo lubię ten rajd - trasy, atmosferę! Poza tym te zawody zawsze stoją na najwyższym poziomie organizacyjnym. Bardzo dziękujemy partnerom za kolejny rok zaufania i do zobaczenia na odcinkach!
RAFAŁ KWIATKOWSKI: - Wynik, który udało nam się uzyskać miesiąc temu w Valvoline Rajdzie Małopolski, dał nam sporego kopa, ale nie oznacza to, że zamierzamy osiadać na laurach. Cały czas mam świadomość, że musimy pracować i budować nasze tempo. Tym bardziej że Rajd Rzeszowski zapowiada się na bardzo wymagający i przyjdzie nam zmierzyć się z wieloma szybkimi kierowcami. Najważniejsze dla mnie nadal robić swoje i czerpać radość z jazdy, a tej nie ukrywam, szczególnie na asfaltach mam sporo.
ŁUKASZ BYSKINIEWICZ: - Na Rajd Rzeszowski z całym zespołem wybieramy się w bardzo dobrych nastrojach. Po 4 rajdach zaliczanych do Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski zajmujemy 2. miejsce w punktacji sezonu w klasyfikacji generalnej. Jednak nie myślimy o tabeli, tylko skupiamy się na przejechaniu kolejnego dobrego dobrej, precyzyjnej i szybkiej jeździe. Bardzo lubię Rajd Rzeszowski i jego trudne odcinki specjalne. Należy podkreślić włożony trud organizatora w wyszukanie i przygotowanie zupełnie nowych odcinków specjalnych, nigdy nie wykorzystywanych w ponad 30-letnim rajdzie. Ściganie na nowych trasach jest dla nas ciekawsze i dostarcza wielu zwrotów akcji, czego najlepszym dowodem był ostatni Rajd Małopolski, na którym rzutem na taśmę wyrwaliśmy podium. Chętnie bym je powtórzył tu na Podkarpaciu, choć patrząc na stawkę nie będzie to łatwe. Oprócz krajowej czołówki startują też goście z zagranicy, regularnie uczestniczący w Mistrzostwach Europy i Świata. To zdecydowanie doda zawodom pikanterii.
DANIEL SIATKOWSKI: - Jesteśmy wiceliderami punktacji sezonu, ale to jeszcze nie ten moment, aby to jakoś wpływało na nasze głowy i jazdę. Różnice w punktacji są małe, a do końca sezonu jeszcze 3 rajdy, więc należy zachować chłodna głowę jak na poprzednich rundach. Często to powtarzam, że jak jedzie się mądrze „swoje” to na mecie zawsze jest jakieś miejsce. Należy szanować każde punkty. Patrząc na trasę to organizatorzy w tym roku prześcigają się w wyszukiwaniu nowych i skomplikowanych dróg. Skoro tak dobrze zaprezentowaliśmy się na nowym Rajdzie Małopolskim, to dlaczego mielibyśmy nie powtórzyć tego na Podkarpaciu. Na pewno trzeba pojechać mądrze.
więcej wkrótce
informacja prasowa
Video z testów przed Rajdem Rzeszowskim
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.