Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx

Staniszewski wygrał wszystko

Zbigniew Staniszewski wygrał rallycrossową rundę FIA CEZ w Melk w klasie Supercars.

Opublikowano:
Zbigniew Staniszewski, Ford Fiesta RX

Zbigniew Staniszewski, Ford Fiesta RX

Autor zdjęcia: Petr Sulcik / rallycross.cz

Olsztyński kierowca, prowadzący Forda Fiestę RX, odczarował austriacki tor Wachauring. Staniszewski potrzebował czterech prób, aby stanąć w Melk na najwyższym stopniu podium.

Do rywalizacji w najsilniejszej klasie Supercars stanęło ośmiu kierowców. Mimo drobnych problemów przed zawodami oraz ostrej rywalizacji na prostej startowej każdego wyścigu, Staniszewski wyszedł z rywalizacji zwycięsko i bez żadnego zadrapania. Po dwóch rundach z kompletem punktów prowadzi wśród najlepszych kierowców mistrzostw Europy Strefy Centralnej.

- No i mamy to, wreszcie. Wygraliśmy w Austrii, na torze w Melk. Trzy lata na to czekaliśmy. W poprzednich latach zawsze coś stawało na drodze i zawsze przyjeżdżaliśmy dalej niż na pierwszym miejscu. Jednak przełamaliśmy złą passę. W czasie zawodów wszystko działało bardzo dobrze. Zespół i auto jest w doskonałej formie, ja też spisałem się nieźle. A nie było łatwo. W dniu poprzedzającym zawody mieliśmy awarię czujnika ciśnienia oleju. Wylał się prawie cały olej z silnika i było zagrożenie większej awarii silnika. W dniu zawodów, ale również na treningu, bo organizator zarządził dwie poranne jednostki, najpierw popsuł się następny czujnik ciśnienia oleju, potem urwał się wał pędny. W aucie o mocy 650 koni mechanicznych taka awaria ma prawo się wydarzyć - powiedział Staniszewski.

- Potem mimo różnych przygód na linii startowej wygraliśmy wszystkie wyścigi. We wszystkich kwalifikacjach, półfinale oraz wielkim finale byliśmy bezkonkurencyjni. Warto nadmienić, że stawka była bardzo mocna. Do Austrii przyjechało czterech aktualnych mistrzów krajowych: Niemiec, Czech, Austrii i ja, czyli najlepszy z Polski. A skoro wygraliśmy wszystko to i zdobyliśmy komplet punktów. Była to druga tegoroczna zwycięska eliminacja mistrzostw Europy Strefy Centralnej i dzięki temu powiększamy przewagę. Dobrze to rokuje w kontekście obrony tytułu mistrza. Jesteśmy bardzo zadowoleni - dodał zadowolony kierowca.

Finał FIA CEZ rallycross Supercars, Wachauring 27.04.2025:

1. Zbigniew Staniszewski Ford Fiesta RX 3:50,239
2. Ales Fucik Volkswagen Polo RX 3:56,136
3. Allois Holler Ford Fiesta RX 4:00,793
4. Werner Gurschler Ford Fiesta RX 4:01,346
5. Rene Derfler Mitsubishi Lancer EVO 4:07,067

Klasyfikacja FIA CEZ rallycross Supercars po 2 rundach:

1. Zbigniew Staniszewski/Polska - 46 pkt.
2. Ales Fucik/Czechy - 36 pkt.
3. ex equo: Bruno Beckert/Słowacja, Allois Holler/Austria - 14 pkt.

Informacja prasowa

503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx
Poprzedni artykuł W Słomczynie nie zabrakło emocji
Następny artykuł Emocje w Słomczynie

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry