Dobry wynik Polaków na początku RMCH
Pierwszy odcinek Rajdu Monte Carlo Historique za nami.
Polacy spisują się bardzo dobrze, trójka najlepszych ukończyła dzisiejszy dzień obok siebie na miejscach od 27. do 29. A są to Jacek Miller (Fiat X1/9), Paweł Molgo (Polski Fiat 125p) i Stanisław Postawka (Zastava 1100). Wojciech Wetula (BMW 320) na razie jest na 41., a Jacek Grochowski (Polski Fiat 125p) na 55. miejscu. Straty najlepszych Polaków są niewielkie (zaledwie 5 punktów), dlatego wszystko jeszcze jest możliwe.
Tuż za Polakami, na 33 miejscu, znalazł się Daniel Elena, wieloletni pilot Sebatiena Loeba jadący tym razem Volkswagenem Golfem GTi. Lubiący szybką i bezkompromisową jazdę weteran Jean Ragnotti (Renault 12 Gordini) zajmuje dopiero 247 pozycję. Niedaleko za nim (na 274 miejscu) znajduje się Andrzej Lubiak startujący Fiatem 126p. Prowadzi Szwed Anders Bremer na Porsche 924 Turbo, na dalszych miejscach uplasowali się Torstein Bergum (Norwegia - Porsche 930 Turbo) i Marco Trevisan (Szwajcaria – Austin Healey 3000 Mk II). Trzy załogi już pożegnały się rajdem.
- Gdy pokonywaliśmy już ostatnie kilometry podmiejskiej autostrady, samochód nagle przestał reagować na dodawanie gazu - mówi Paweł Molgo. - Sześciopasmowa autostrada, mrowie aut, rozpędzone TIR-y, a my zatrzymujemy się na dwukilometrowym podjeździe, blokując jedną z nitek. Takie sytuacje nie przytrafiają się nawet w koszmarach sennych! Nawet przy rozstawianiu trójkąta awaryjnego okazało się, że gdzieś zaginęła jego podstawa. Czuliśmy się jak bohaterowie filmów Barei... Kilka minut po zatrzymaniu się podjechała do nas pomoc autostradowa, która zablokowała nasz pas ruchu, ale jej pracownik zapowiedział również wezwanie lawety, co oznaczałoby dla nas koniec rajdu. Na szczęście w tym momencie z piskiem opon zahamowali obok nas Jacek i Marcin Grochowscy, z którymi szybko zlokalizowaliśmy usterkę. Była nią pęknięta końcówka linki gazu, której nie byliśmy w stanie naprawić na miejscu, ale z pomocą bardzo długiej „trytytki” pożyczonej od naszych życzliwych kolegów Janusz zdołał ustawić stałe obroty silnika na poziomie 4000 tysięcy obr./min. Umożliwiło nam to ruszenie z miejsca i jazdę... na pierwszym biegu. Dwukilometrowy podjazd pokonaliśmy z „zawrotną” prędkością 8 km/h, na szczęście cały czas zabezpieczani przez patrol. Gdy wreszcie wdrapaliśmy się na szczyt i opuściliśmy autostradę, pozostało już tylko zjechać na dół do PKC-u, gdzie odnotowaliśmy około 8-9 minut spóźnienia. Niestety, oznacza to dużą karę i koniec marzeń o dobrym miejscu w klasyfikacji końcowej rajdu, ale i tak nie posiadamy się z radości, że wciąż jesteśmy w grze! Fiat stoi obecnie zamknięty w parku maszyn, ale w niedzielę rano powinniśmy mieć około pół godziny czasu na wymianę linki. Zapasową mamy w naszym aucie serwisowym, a nasi mechanicy znają swój fach doskonale. Chcielibyśmy jechać dalej i pokazać na oesach, na co nas stać.
Rallye Monte Carlo Historique – Etap 1
1. BREMER Anders / BOHMAN Clas - PORSCHE 924 TURBO
2. BERGUM Torstein / BERGUM Sven Age - PORSCHE 930 TURBO
3. TREVISAN Marco / ERNST Urs - AUSTIN HEALEY 3000 MkII
4. DOUBLET Arnaud / VIAL Patrick - ALFA-ROMEO ALFETTA GTV
5. LEIMER Kurt / ABELER Markus - PORSCHE 912
6. ROUCOLLE Jacques / MOISSON ROUCOLLE France - LOTUS ELAN
7. ARENGI BENTIVOGLIO Fabrizio - TORLASCO Maurizio - PORSCHE 911
8. DEBRUS Henri / VANEGUE Stéphane - BMW 2000 TOURING
9. CAMINITI Pasquale / CAMINITI Stéfano - ALFA-ROMEO ALFETTA GTV
10. JOHANNESSEN Tore / HALLRE Tine - PORSCHE 911 T 2.2
…
27. MILLER Jacek / OLEJNIK Marcin - FIAT X1/9
28. MOLGO Paweł / JANDROWICZ Janusz – POLSKI FIAT 125p
29. POSTAWKA Stanisław / POSTAWKA Anna – Zastava 1100
41. WETULA Wojciech / SWEKLEJ Tomasz - BMW 320
55. GROCHOWSKI Jacek / GROCHOWSKI Marcin - POLSKI FIAT 125p
184. BURCHARD Robert / GAC Grzegorz - POLSKI FIAT 125p
274. LUBIAK Andrzej / SZYMAŃSKI Jerzy - POLSKI FIAT 126p

fot. FB Andrzej Lubiak / NAC Rally Team
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.