O powrocie Brzezińskiego mówiono od kilku tygodni, a comeback został faktycznie potwierdzony w czwartkowy wieczór. Plany ogłoszono podczas specjalnego wydarzenia zorganizowanego w Warszawie

Brzeziński wystartuje w pełnym cyklu RSMP 2025. Na prawym fotelu zasiądzie Jakub Gerber, z którym popularny „Colin” miał już okazję w przeszłości współpracować. Rajdową bronią zespołu będzie Citroen C3 Rally2. Tym egzemplarzem do niedawna jeździli Łukasz i Tomasz Kotarbowie.

Powstały zespół IS Racing planuje również znaczną liczbę testowych kilometrów, aby jak najlepiej przygotować się do rozpoczynającej się pod koniec kwietnia rywalizacji. Sezon RSMP 2025 składa się z siedmiu rund, w tym jednej szutrowej. Rajd Polski, rozgrywany na malowniczych drogach Mazur, będzie jednocześnie odsłoną FIA ERC.

- Nie wytrzymałem. Wsiadłem do auta kilka dni wcześniej – mówił Brzeziński podczas prezentacji. - Jeszcze przed testami zastanawiałem się czy nadal jestem szybki. Czy jest to czucie? Czas na odcinkach specjalnych robi się z dobrego czucia, percepcji.

- Bałem się tego pierwszego wejścia do auta. Daniel, jeden z inżynierów, mówił: „Colin, chodź, pokażę ci gdzie są jakie guziczki”. OK. Mogę posłuchać gdzie są guziczki. Ale nagle padło: „Colin, przejedziemy się pierwszy raz”. Wbiłem jedynkę, delikatnie puściłem twarde szprzęgło, auto zaczęło sobie sunąć. Przebiłem na dwa i po pierwszym zakręcie powiedziałem, że jest... brakuje mi słowa, żeby było grzecznie, ale było naprawdę dobrze. Po dwóch, trzech zakrętach było tak, jakbym jeździł tym autem z 20 lat.

- Myślę, że Citroen to dobra konstrukcja i bardzo dobrze przygotowana.

Brzeziński pojedyncze starty w rajdach zaliczał od 2006 roku, jednak na poważniej zagościł na oesach w sezonie 2014. Ścigał się wtedy Citroenem C2 R2 Max w nieistniejącym już Rajdowym Pucharze Polski.

W połowie kolejnej kampanii – spędzonej już na poziomie RSMP – przesiadł się do Forda Fiesty R5. Rok później do krajowego programu dołączył występy w mistrzostwach świata, ale dwuletnia przygoda z WRC nie przyniosła spodziewanych efektów i popularny „Colin” skoncentrował się na RSMP. W 2018 roku do finałowej rundy walczył o tytuł, ale ostatecznie wraz z Kamilem Kozdroniem musiał zadowolić się najniższym stopniem podium.

Po sezonie 2019 zakończonym laurem w Open 4WD była roczna przerwa i powrót w ośce. Powrót udany, bowiem okraszony tytułami w generalce 2WD oraz klasie 4. Od tamtej pory Brzeziński pojawiał się na odcinkach sporadycznie, częściej w roli pilota niż kierowcy.

Polecane video:

Oglądaj: Rajd Szwecji 2025 - Power Stage