24 godziny w Smoldzinie

Przygotowano 9-kilometrową pętlę. Startujące drużyny składać się będą z minimum trzech kierowców, którzy jednorazowo nie mogą spędzić za kierownicą więcej niż 3 godziny. Na liście startowej znalazły się 24 zespoły z całego kraju.

Paweł Oleszczak i Maciej Chełmicki zainaugurują sezon w Smoldzinie. Do realizacji tego trudnego logistycznie projektu zaproszony został trzeci kierowca - Arek Śliz. Teng Tools Rally Team wystartuje sprawdzonym Nissanem Patrolem z 4-litrowym silnikiem BMW, przygotowanym przez stajnię Oleszczak Sport Serwis.

- Tegoroczny sezon rozpoczniemy bardzo intensywnie. Udział w maratonie jest dla nas poważnym przedsięwzięciem, bo jak zawsze chcemy być profesjonalni - mówi szef teamu, Paweł Oleszczak. - Doskonale wiem, ile ciężkiej pracy trzeba włożyć by osiągnąć sukces. Dotyczy to zarówno kierowców, jak i serwisu, który musi być gotowy non stop. Formuła jest bardzo ciekawa i mam nadzieję, że się u nas przyjmie. To wyzwanie nie tylko dla kierowców, ale całego zespołu. Ważna okaże się taktyka i zgranie ludzi, minimalizacja strat czasowych. Łatwo na pewno nie będzie, czeka nas około 1000 kilometrów trasy, 24 godziny jazdy non stop, zmiany co 3 godziny - myślę, że na tyle czasu wystarczy 120 litrów paliwa.

- Startujemy w nieco innej konfiguracji niż zwykle, z fotela pilota przesiadam się za kierownicę - opowiada Maciek Chełmicki. - Największy wpływ na sukces w imprezie tego typu ma właściwa koordynacja i zgranie zespołu, a to jest nasza mocna strona. Dla wielu zawodników będzie to pierwszy start w sezonie. Znów trzeba się przyzwyczajać do zmęczenia i trudnych warunków, ale myślę, że szybko się rozkręcimy i przebudzimy z zimowego snu. Nasz start możliwy jest dzięki sponsorom, Teng Tools - narzędzia i Sklep4x4.pl akcesoria i części samochodowe.