Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx
503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx

Adrenalina i Dakar

Co to znaczy startować w Rajdzie Dakar? To trzy tygodnie spędzone z daleka od domu, życie stale na wysokich obrotach, brak snu, totalne zmęczenie, adrenalina i prędkość.

Edytowano:

Rajd nie jest dla wszystkich, o czym na własnej skórze przekonali się dziennikarze zaproszeni na oficjalną „dakarową” prezentację zespołu Diverse Extreme TVN Turbo Team.

Sześć różnych krajów na dwóch różnych kontynentach. Dwadzieścia kilka dni i 10 tysięcy kilometrów do pokonania. Tak wygląda „Dakar” w zapiskach Rafała Martona – rajdowego pilota Grzegorza Barana, kierowcy Diverse Extreme TVN Turbo Team. Polacy wystartują swoją rajdową ciężarówką 5 stycznia i po 16 wyczerpujących etapach zameldują się w Dakarze.

Grzegorz Baran i Rafał Marton nie ukrywają ambicji: - Chcemy dojechać do mety w Senegalu co najmniej w pierwszej dziesiątce samochodów ciężarowych. Nie damy raczej rady pokonać 500-konnych MAN'ów, ale na pewno będziemy uważnie obserwować poczynania konkurencji - i atakować przy każdej nadarzającej się okazji! – ocenił Grzegorz Baran.

- Do tej pory pustynię poznawałem z fotela, rywalizowałem w samochodzie, więc przesiadka do ciężarówki na pewno nie będzie łatwa – dodał Rafał Marton. -,Trzeba się przyzwyczaić do nieco innej dynamiki całego rajdu. Choćby do późniejszego startu i co za tym idzie, znacznie opóźnionych powrotów na biwaki. Rajd dla nas będzie odbywał się głównie nocą, więc na pewno będzie trudniej niż wcześniej. Mimo tego jestem dobrej myśli. Budowa naszego Unimoga jest już na ukończeniu, dopinamy reszty formalności i wchodzimy w fazę ostatnich przygotowań – dodał Marton.

Rajdowanie poza asfaltem jest trudne i nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Podczas prezentacji zespołu Diverse Extreme TVN Turbo, dziennikarze mogli się o tym przekonać na własnej skórze - specjalnie dla nich przygotowano wyścig na torze rallycrossowym w Słomczynie. W zawodach wzięło udział prawie 60 żurnalistów. Zdobywca pierwszego miejsca – Sławomir Szymczak z telewizji Eurosport w nagrodę pojedzie do Lizbony na start przyszłorocznego „Dakaru”.

503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx
Poprzedni artykuł Logar pogodził gwiazdy
Następny artykuł Ekstremalnie nad Limpopo

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry