Barreda wpadł na byka

Po wczorajszym sukcesie Joana Barredy, dzisiaj na etapie do San Rafael triumfował Sam Sunderland, kolega Barredy z Team HRC. 24-letni Anglik pochodzący z Southampton, Sunderland pokonał Francisco Lopeza o 39 sekund. Joan Barreda wpadł na byka przebiegającego drogą i zniszczył roadbook. Hiszpan skompletował czołową trójkę i nadal prowadzi w rajdzie. Kuba Przygoński po 13 czasie na 359-kilometrowym odcinku specjalnym, awansował na 14 lokatę w łącznej klasyfikacji.

Triumfator Merzouga Rally 2013, Sunderland zalicza drugi Dakar. W 2012 odpadł po dwóch dniach z powodu elektrycznych kłopotów, a w 2013 nie wystartował, ponieważ złamał obie ręce w nadgarstku na treningu przed Dakarem. Sam wspierany przez Red Bulla, startował jako dziewiąty z San Luis. Na CP1 wjechał z czwartym czasem (+3.15) - za Barredą, Comą (+1.25) i Lopezem (+3.05). W końcówce na wydmach, mieszkaniec Dubaju okazał się szybszy od rywali.

Juan Carlos Salvatierra wywrócił się na wydmach i naprawiał motocykl w towarzystwie Paolo Ceciego. Pål Anders Ullevålseter zatrzymał się na naprawę KTM-a po 290 kilometrach oesu.