Ciężarowcy Alen i Biasion

Massimo Biasion jest nie tylko dwukrotnym mistrzem świata w rajdach. 46-letni kierowca z Bassano del Grappa, posiada również w kolekcji dwa Puchary Świata FIA w klasie T4, zdobyte właśnie przy użyciu Iveco (98, 99). Przed rokiem, Miki znalazł się w składzie fabrycznej ekipy Mitsubishi i otrzymał jedno z trzech nowych Pajero Evolution. Był drugi w prologu, trzeci na etapie do Er Rachidii, ale dwa dni później z winy błędów nawigacyjnych, otrzymał taryfę w wysokości 10 godzin, zaś kiedy próbował zbyt szybko odrobić straty, wykonał salto przez przód w drodze do Ataru.

Markku Alen - siedem lat starszy od Biasiona - zalicza się do grona najlepszych rajdowców wszech czasów. Nie zdobył tylko jednego - tytułu mistrza świata. Rok przed wprowadzeniem oficjalnych rozgrywek dla kierowców, as z Helsinek sięgnął po Puchar Świata (78). W 1983 przyczynił się do sukcesu Lancii w MŚ producentów. Trzy lata później stał na dachu Delty, świętując nie tylko wygraną w Olympus Rally, ale i wymarzony mistrzowski tytuł. Niestety, dwa tygodnie później FIA oglosiła czempionem Kankkunena.

Sześciokrotny triumfator Rajdu 1000 Jezior, Alen wycofał się z MŚ po najcięższym wypadku w karierze - rozbił Imprezę 555 na pierwszym odcinku 1000 Jezior '93. Po 50 urodzinach, wsiadł do Focusa WRC i zaliczył pożegnalny start w Finlandii (16.). Ma za sobą występy za kierownicą Opla w DTM, a także w Trophee Andros. W 2001 pokazał się Subaru w pierwszej rundzie brytyjskich mistrzostw w rallysprincie - i wygrał, bijąc rekord oesu na Silverstone.

Miki i Markku pojadą do Dakaru niemal seryjnymi Eurocargo 140E24 WS z 6-litrowym silnikiem Tector V6. Poważniejsze modyfikacje objęły jedynie wzmocnienie zawieszenia. Podobnie jak w 1999, kiedy Biasion zajął piąte miejsce w Dakarze, jadąc Iveco, towarzyszyć mu będzie w kabinie Livio Diamante, zaś trzecim załogantem został doświadczony pilot Giorgio Albiero. Wsparcie dla Alena ma zapewnić nawigator Toni Guido, który już 10 raz wyrusza na transafrykański rajd. Mechanikiem załogi jest Adriano Micozzi.