Czachor ponownie mistrzem świata!
Już przed rozpoczęciem ostatniej rundy mistrzostw świata FIM w rajdach terenowych, UAE Desert Challenge, Jacek Czachor zapewnił sobie drugi z rzędu, tytuł mistrza świata.
Dwaj zawodnicy widniejący w punktacji za kapitanem Orlen Teamu - Matteo Poli i Aleksiej Naumow nie przyjechali do Dubaju. Następny w wynikach, Ruben Faria nawet w razie wygrania klasy Rally Production 450, nie może wyprzedzić Czachora.
- Mój główny konkurent Ruben Faria wygrał PAX Rally w Portugalii i nie startował w Egipcie, musiał ten rajd odpuścić - mówi Jacek Czachor. - Ja uzbierałem więcej punktów i nawet gdyby Faria tutaj wygrał, to nie ma szans. Mogliby mnie kiwnąć jeszcze dwaj zawodnicy - Włoch i Rosjanin, ale nie będą tutaj startować, bo nie przerzucili motocykli. Pewnie nie mieli tego w planach.
Ja ogólnie chcę w miarę możliwości rozgrzać się, dobrze pojechać. Jestem nadal poobijany. Gdy wróciłem z Egiptu to czułem się strasznie. Nie mogłem wstawać z łóżka - albo siedziałem, albo leżałem. Teraz trochę kuleję, mam jeszcze spuchnięty bok, ale codziennie jest lepiej. W Polsce się nie ruszałem przez 1,5 tygodnia. W niedzielę po raz pierwszy wyszedłem na podwórko. Przedtem cały czas leżałem w domu, brałem okłady.
Marek Dąbrowski powadzi w klasie Rally Production +450 i również może wywieźć z Dubaju tytuł mistrza świata. - Są to bardzo ważne zawody, podsumowujące cały sezon - powiedział Marek przed startem. - Trasa w 90 procentach prowadzi przez pustynię. Jest to bardzo trudny rajd, na którego trasie występuje największa liczba wydm spośród wszystkich mistrzowskich eliminacji Cross Country. Właśnie z powodu wydm część zawodników w ogóle rezygnuje ze startu w Emiratach Arabskich. Jeszcze przed kontuzją dojeżdżałem do mety w ścisłej czołówce tego rajdu. W obecnej sytuacji będę chciał rozważnie przejechać te zawody. Bardziej od ścigania na odcinkach specjalnych liczy się dla mnie dobra pozycja w ogólnej klasyfikacji mistrzostw świata.
Jakub Przygoński zaliczający drugi występ w Desert Challenge, liderowałby w klasie Rally Sport +450, ale nie zaliczono mu 25 punktów za zwycięstwo na Sardynii, bo zabrakło jednego motocyklisty do skompletowania wymaganej frekwencji. Obecnie Oscar Polli wyprzedza Przygońskiego o 4 punkty.
- Na tych zawodach będzie bardzo silna stawka motocyklowa - powiedział Jakub Przygoński. - Na odcinkach specjalnych pojawi się dwóch najszybszych motocyklistów na świecie: Marc Coma oraz Cyril Despres, którzy w przeszłości zwyciężali w Rajdzie Dakar. Czekam niecierpliwie, by móc ścigać się z zawodnikami takiego formatu. Aby zdobyć tytuł Mistrza Świata w swojej klasie, musiałbym na mecie pojawić się dwie pozycje wyżej niż poprzedzający mnie, bardzo szybki Oscar Polli. Będę się starał jechać bardzo szybko, rajdy są jednak na tyle nieprzewidywalne, że nie można tu nic zaplanować.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.