Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Dakar - mówią po 3 etapie

RAFAŁ SONIK: - Zaczęło się od tego, że przestał mi działać metromierz.

To jest bardzo ważne urządzenie, więc szybko przełączyłem się na awaryjny. Niestety, krótko potem przejeżdżaliśmy przez rzekę, zalało mi zapasowe urządzenie i do końca musiałem już radzić sobie bez niego. To oznaczało problemy z nawigacją, która była i bez tego bardzo trudna. Zgubiłem się dwa lub trzy razy, ale straty na szczęście były niewielkie. To jednak nie był koniec niespodzianek. Przestała mi działać pompa, transportująca paliwo z dolnych zbiorników do górnego. Na ostatniej, 200-metrowej prostej, ostatnia kropla wyparowała i silnik zgasł. Przetoczyłem się przez metę siłą rozpędu i stanąłem dosłownie 50 metrów za nią. Jakbym miał czas patrzeć w trakcie odcinka na poziom paliwa, to prawdopodobnie już w połowie dostałbym zawału! Jestem w idealnej formie. Nie mam żadnych problemów fizycznych oprócz bólu mięśni, ale to normalne u ponad 40-letniego faceta. Muszę tylko popracować nad quadem, bo wprawdzie nie jest w złym stanie, ale wymaga kilku ważnych czynności.

Dąbrowski/Czachor | Fot. ORLEN Team

MAREK DĄBROWSKI: - Jechaliśmy głównie po wymytych korytach rzek. Etap bardzo wyniszczający auto. Trzeba było bardzo uważać żeby czegoś nie uszkodzić, bo jeszcze wiele dni rywalizacji przed nami. Do tego znalazło się parę załóg, które zdecydowały się na atak w kurzu przy bardzo ograniczonej widoczności. Trzymamy swoje, właściwe tempo jazdy i to cieszy.

JACEK CZACHOR: - Na razie nie popełniamy nawigacyjnych błędów i to jest najważniejsze. Chyba jak dotąd zdarzyła nam się jedna trudna sytuacja, straciliśmy tam może 30 sekund. Na trasie było bardzo dużo dziur, wybojów i wyschniętych rzek. Jedziemy w zwartej grupie i każdy kurzy sobie nawzajem, ale nie ma innego wyjścia, musimy przejechać te górskie trasy z dobrym czasem.

Kuba Przygoński | Fot. ORLEN Team

KUBA PRZYGOŃSKI: - Momentami było niesamowicie stromo. Trzeba było mądrze wykorzystywać moc motocykla, który na tej wysokości jest słabszy. Przez mniejszą ilość tlenu szybciej męczyliśmy się również fizycznie. To był naprawdę ciężki dzień, a trasa wymagająca nawigacyjnie.

 

Małysz/Marton

ADAM MAŁYSZ: - Dzisiaj nie mieliśmy szczególnych problemów. Co prawda, w połowie trasy tył auta zaczął być nieco nadsterowny i zarzucało trochę samochodem. Niezależnie od tego było dobrze. Odcinek był strasznie skalisty i bogaty w kamienie, przez co zmienialiśmy raz koło. Chwała mechanikom, że po wczorajszym dachowaniu dali radę doprowadzić samochód do odpowiedniego stanu i mogliśmy jechać dalej bez większych komplikacji. Ogólnie wrażenia mamy dobre. Wprawdzie jesteśmy około 20 miejsca, ale dziś różnice czasu były dość niewielkie i pojechaliśmy tylko 20 minut wolniej, niż najszybszy kierowca. Cały czas jesteśmy dobrej myśli, walczymy i już nie możemy doczekać się jutrzejszego maratońskiego odcinka, który będzie miał ponad 600 km.

Krzysztof Hołowczyc | fot. X-Raid

KRZYSZTOF HOŁOWCZYC: - Po wczorajszym niepowodzeniu chcieliśmy z Konstantinem pojechać czysto i szybko. W żadnym razie nie chcieliśmy odrabiać strat za wszelką cenę. Taka taktyka doskonale się sprawdziła i chyba stąd tak dobry wynik. Zaliczyliśmy bardzo czysty przejazd, nie złapaliśmy żadnego kapcia, a nasze Mini spisywało się świetnie. Wyprzedziliśmy na trasie chyba 5 aut i muszę oddać swoim rywalom, że bardzo ładnie zwalniali i przepuszczali nas. Zarówno Wevers, Dąbrowski, Varela, jak i Chabot w zasadzie się zatrzymali, tylko Alvarez przez dłuższy czas nie chciał nas przepuścić. Jadąc z trzynastej pozycji mieliśmy dziś bardzo ułatwioną nawigację, bo ślady były dobrze widoczne. Jakby pozostałe etapy poszły nam tak sprawnie, to byłby dobry wynik, ale to jest Dakar – wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie. Jestem dumny z mojego ucznia Martina, który jedzie bardzo rozsądnie, szybko i pewnie. Jego dzisiejszy wynik nawet mnie wprawił w osłupienie. 12. miejsce w takiej stawce –to nieprawdopodobny wynik jak na debiutującego w Dakarze 23 –latka!

Martin Kaczmarski | fot. X-Raid

MARTIN KACZMARSKI: - Może to wbrew dakarowym zwyczajom, ale każdego dnia czuję się coraz lepiej i mocniej. Dziś jechało mi się wspaniale. Spokojnie, swoim ulubionym tempem z pełną kontrolą sytuacji na odcinku. Czuję, że wskoczyłem w swój rytm. Cieszę się również, że swój styl i tempo pokazał dziś mój rajdowy Mistrz – Krzysztof Hołowczyc. Doświadczenie Krzysztofa jest ogromne. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że w generalnej klasyfikacji jestem dzisiaj zaledwie osiem oczek za nim, ale w ostatecznym rozrachunku do pięt Mistrza jeszcze mi daleko. To dopiero trzeci przejechany odcinek Dakaru. Przed nami długa droga i dla mnie wciąż najważniejszym celem jest meta.

Nani Roma | fot. X-Raid

NANI ROMA: - Czasami Dakar jest szalony. Zawodnicy przede mną mieli pewne problemy, ja starałem się utrzymać dobrą koncentrację na odcinku, aby nie popełniać błędów. Jestem tutaj i jestem szczęśliwy. Jednak do Valparaiso jest daleko i trzeba utrzymać koncentrację każdego dnia.

 

LEEROY POULTER: - To był dobry etap, ale było chyba trochę łatwiej niż zawodnikom jadącym z przodu, choć nadal było trochę tłoczno na trasie. Ostatecznie wszystko idzie dobrze jak do tej pory i jesteśmy zadowoleni, ale nie zapominajmy, że to nasz pierwszy Dakar i jesteśmy tu po to, aby przede wszystkim się uczyć.

 

Orlando terranova | fot. X-Raid

ORLANDO TERRANOVA: - Zaczęliśmy z dobrym rytmem. Dogoniliśmy Nassera, ale nie dało się go wyprzedzić. Potem dogoniliśmy Giniela de Villiersa, który miał przebite koło. Minęliśmy go, ale złapałem kapcia. Potem dojechaliśmy do Stephane, który nie miał żadnych zapasowych kół, więc stanąłem i dałem mu jedno. Straciliśmy przez to trochę czasu, ale jesteśmy na mecie i cieszę się z tego.

GUERLAIN CHICHERIT: - Wreszcie fajny dzień po dwóch koszmarnych dniach. Straciliśmy dużo motywacji i czasu na dwóch pierwszych etapach. Dziś rano wyjechaliśmy na trasę jako 25 załoga i było sporo kurzu co utrudniało wyprzedzanie. To frustrujące, ponieważ mieliśmy dobre tempo. Przez kurz nie mogliśmy zbytnio zbliżyć się do rywali, aby użyć sentinela. Czekaliśmy i czekaliśmy aż wreszcie się udawało. Zajęliśmy dobre miejsce i dzięki temu będziemy jutro mieli lepszą pozycję na drodze.

Stephane Peterhansel | fot. X-Raid

STEPHANE PETERHANSEL: - To był dla mnie straszny dzień. Miałem sześć kapci. Na początku to była moja wina, ponieważ uderzyłem w duży kamień. Potem były pewne modyfikacje w książce drogowej i trzeba było przejechać przez trochę roślinności. Jechałem jako pierwszy i myślę, że przez to oczyszczanie miałem dwa lub trzy slow punctures. Myślę, że to były jakieś drzazgi w oponie. Co mogę zrobić? Myślę, że potem inne samochody miały już łatwiej, ale dla mnie było za późno.

Joan Barreda | fot Honda

JOAN BARREDA: - Było naprawdę nieprawdopodobnie, warunki były ekstremalne. Po rozpoczęciu odcinka szybko minąłem Chaleco Lopeza i korytami podążałem za Samem Sunderlandem do czasu, aż źle skręcił. Otwierając drogę, podjazdy stawały się coraz bardziej strome. Jechałem na pełnym gazie na drugim biegu, aby podjechać pod najbardziej strome sekcje. Na dużej wysokości to było bardzo wyczerpujące i musiałem zachować spokój, aby uniknąć błędów. Potem nawigacja w dół była bardzo delikatna, z wieloma zmianami kierunku i z wieloma niewłaściwymi drogami. Kilka razy zatrzymałem się, aby upewnić się, że właściwie wybrałem. To się opłaciło, że zachowałem spokój. Ostatnia część w dolinie była łatwiejsza. Myślę, że dzisiaj wielu zawodników miało sporo kłopotów.

 

 

Poprzedni artykuł Sonik liderem, wypadek Patronellego
Następny artykuł Sztafeta kamazowców

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry