De Rooy zmienił markę
Jan de Rooy, były rallycrossowiec, zwycięzca Dakaru w 1987 roku, zmienił markę ciężarówki i swój 12 start zaliczy Ginafem.
Bracia Adrie i Wuf van Ginkel założyli fabrykę w Ederveen, nazwaną GINAF od skrótu Van Ginkels Automobielfabrieken. W 1978 przenieśli produkcję do Veenendaal, gdzie powstają specjalistyczne pojazdy na bazie podzespołów DAFa.
W poprzedniej edycji rajdu ciężarówki de Rooya nie przejechały ani metra, wykluczone podczas badania technicznego. Nowe DAFy CF nie spełniały wymogów homologacyjnych FIA. Po kilku miesiącach konsultacji z federacją i ASO, zapadła decyzja o wystawieniu Ginafów X2222 z 12,6-litrowym, turbodieslowskim silnikiem DAF (800 KM, 3100 Nm), pochodzącym podobnie jak kabina, z poprzedniego samochodu.
Jan de Rooy poprowadzi Ginafa numer 502, tworząc załogę z belgijskim pilotem Danym Colebundersem, uczestnikiem 24 rund mistrzostw świata, dwukrotnym zwycięzcą Rajdu Polski (1994, 97) - i mechanikiem Climem Smuldersem, przesadzonym z serwisowej ciężarówki. W drugim X2222, swój piąty Dakar zaliczy syn szefa teamu, 26-letni Gerard de Rooy, na co dzień dyrektor firmy De Rooy Transport. Również w tej załodze pilotem będzie Belg, znany z klasycznych rajdów - Tom Colsoul. Funkcję mechanika pełni Arno Slaats.
Trzeci Ginaf prowadzony przez Hugo Duistersa, stanowi szybki serwis. W T5 zgłoszono dwa DAFy - CF85 FAZ 6x6 oraz CF75 FAV 4x4. Firma DAF jest nadal głównym sponsorem afrykańskiej wyprawy Teamu de Rooy. Ekipie towarzyszy Jeep, w którym zasiada kierownik zespołu, Pierre de Frenne.
Dwudniową prezentację teamu przeprowadzono na rallycrossowym obiekcie Eurocircuit w Valkenswaard. Pięć dni później został tam rozegrany "pre-prolog" Dakaru z udziałem 51 pojazdów holenderskich uczestników rajdu. Deszczową imprezę oglądało 10.000 widzów, a relację prowadziła telewizyjna stacja RTL7. Gerard de Rooy przegrał próbę z 700-konnym MANem TGA Hansa Staceya, dwukrotnego rajdowego mistrza Holandii.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.