Domżała już siódmy
Aron Domżała i Szymon Gospodarczyk wspięli się Polarisem na siódme miejsce w generalce Hungarian Baja.
Prowadzi Mikko Hirvonen, który wygrał również drugi przejazd 148-kilometrowego odcinka specjalnego. Bryce Menzies ustępuje koledze z X-raidu o niemal trzy minuty. Na trzecie miejsce awansowali Miroslav Zapletal i Bartosz Momot.
- Drugi odcinek był dla nas łatwiejszy - powiedział Mikko Hirvonen. - Po pierwsze, droga przeschła, a po drugie, trochę znaliśmy już trasę. Na końcowych 50 kilometrach dogoniłem samochód, który startował przed nami. W kurzu nie mogliśmy go wyprzedzić, ale ogólnie jestem zadowolony. Jutro jedziemy w przeciwnym kierunku, więc odcinek będzie dla nas zupełnie nowy. Musimy zwrócić większą uwagę na dziury.
Erik van Loon uszkodził lewe tylne koło Mini. Hilux Khalify al-Attiyaha uderzył w drzewo. Pál Lónyai urwał półoś w Porsche. Awaria układu napędowego HRX Forda zatrzymała Erika Kordę.
Jarosław Kazberuk przejechał za kierownicą Raptora pierwszy oes (2:14.22), Robin Szustkowski - drugi (2:14.46). - Niemal identyczny czas - to się bardzo rzadko zdarza – przyznał z uśmiechem Jarek Kazberuk. – Ale to tylko pokazuje, że jeździmy już z Robinem na tym samym poziomie. To bardzo cieszy. Na drogach stoi dużo kałuż i często przejeżdżamy przez różne cieki wodne, więc samochód ciągle jest ubłocony. Co więcej, na ogół mamy mało czasu na przejazd pomiędzy metą oesu i bazą, dlatego musimy się bardzo sprężać przy myciu Raptora. Najważniejsze są oczywiście podwozie i zawieszenie. My, choć wysiadamy z auta czyści, po takich „zabiegach pielęgnacyjnych” sami jesteśmy upaprani od stóp do głów.
- Jedziemy bez przygód - dodał Robin Szustkowski. - Dobrze się bawimy, a przede wszystkim jak na razie utrzymujemy dobry wynik. Mamy piąte miejsce wśród samochodów seryjnych i drugie w T2.1. Najważniejsze, że sprzęt jest w dobrej formie. Szczególnie cieszy to nasz serwis, który z regulaminowych dwóch godzin, na naprawy musiał poświęcić zaledwie godzinę i dwadzieścia minut. Zmagamy się ze specyficznym rodzajem błota. Wygląda jak susz, a w rzeczywistości jest bardzo śliskie. Samochód jeździ na nim jak na lodzie. Trzeba bronić się i kontrować, by nie wypaść z trasy. Jutro jedziemy w przeciwnym kierunku, ale to nie oznacza, że będzie łatwo. Wielu zawodników z pewnością zaskoczą pułapki – miejsca, które pokonywane w drugą stronę zupełnie zmieniają swoją charakterystykę. Tylko 148 km, ale niespodzianek na pewno nie zabraknie.
PO OS3
1. Mikko Hirvonen/Michel Périn (FIN/F) Mini All4 Racing 3:36.45
2. Bryce Menzies/Pete Mortensen (USA) Mini All4 Racing +2.53
3. Miroslav Zapletal/Bartosz Momot (CZ/PL) H3 Evo VII +5.58
4. Péter Osváth/Ágnes Farnadi (H) BMW X6 RR +6.15
5. Costel Casuneanu/Carmen Poenaru (RO) Mitsubishi MPR10 +26.53
6. Gábor Juhász (H) Klement Mosquito +35.17 (1. T3)
7. Aron Domżała/Szymon Gospodarczyk (PL) Polaris RZR 1000 +48.13 (2. T3)
8. Yasir Saeidan/Aleksiej Kuzmicz (SA/RUS) Toyota Land Cruiser +49.06 (1. T2.2)
9. Boris Gadasin/Jewgienij Zagorodniuk (RUS) G-Force Proto New Line+ +50.32
10. Carlo Cinotto/Marco Arnoletti (I) Polaris RZR 900 +52.29 (3. T3)
...
13. Jarosław Kazberuk/Robin Szustkowski (PL) Ford Raptor +1:02.27 (2. T2.1)
14. Mariusz Wiatr/Artur Szczygieł (PL) Mitsubishi Pajero +1:03.34 (3. T2.2)
15. Tomasz Piec/Daniel Dymurski (PL) Nissan Navara +1:05.31 (4. T2.2)
Fot. facebook.com/aron.domzala / X-raid
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.