Dwa dni przerwy dla ciężarówek
- Jesteśmy już w Argentynie.
Było sporo kilometrów do przejechania bo ok. 770. Odcinek specjalny to ok. 220km. Zero wydm, piachu i nawet feshfeshu nie było. 100% szutrowo-kamienistego odcinka – relacjonował na fan page KRD Team siódmy etap Dakaru Robert Jachacy, pilot Grzegorza Barana.- Było bardzo szybko. Wszyscy oprócz ciężarówek mogą gnać na maxa – kontynuował. - Nasz limit to tylko 140km/h i osiągaliśmy go co chwilę. Na moment przed osiągnięciem tej prędkości urządzenie organizatora piszczy przeraźliwie i przypomina o tym żeby się nie zagalopować. To był tak naprawdę nasz największy problem - nie przekroczyć max dozwolonej prędkości. Są za to kary czasowe albo finansowe. Tak czy inaczej nie opłaca się. Dystans ponad 200km przelecieliśmy w 2,5h ciężarówką na szutrowej czasami bardzo krętej drodze. Na zakrętach często chodziliśmy pełnym bokiem. To był idealny oes na wrc. Nikt nas nie wyprzedził a my mijaliśmy sporo ciężarówek a nawet osobówek :-) ! Argentyna przywitała nas niesamowitym klimatem. Tysiące ludzi na ulicach. Najbardziej wzruszają a jest ich tutaj dużo kibicujących - babć !!! Machają, klaszczą i wysyłają buziaki. Ja w Polsce nie widziałem nigdy kobiet w tym wieku interesujących się rajdami. Tu jest widać inaczej chyba, chciały zobaczyć pewnie przystojnych Polaków :-) ?. Teraz pada deszcz. Namiot mogłem rozbić na trawie więc jest mega komfortowo. Podobno pod prysznicami jest ciepła woda więc zaraz tam pędzę. Właśnie dowiedzieliśmy się, że w związku z obfitymi opadami deszczu oes dla ciężarówek został odwołany. Drogi zostały zniszczone przez wodę i część z nich jest nieprzejezdna. Oznacza to dla nas dwa dni wolnego :-). Dziś musimy tylko dojechać na kolejny biwak ok. 350km. Auto mamy całe więc tylko przeglądniemy je przed poniedziałkiem.
fot. KRD Team
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.