Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Gordon znowu skoczył

Na Plaza del Mayo - jednym z głównych placów Buenos Aires, położonym we wschodniej dzielnicy Monserrat, zorganizowano honorowy start 37.

Rajdu Dakar. Zawodnicy podjechali z Tecnópolis, gdzie odbywały się odbiór administracyjny i badanie kontrolne. Stacja TVP (TV Pública) przeprowadziła sześciogodzinną relację na żywo. Przy trasie zebrało się 800.000 kibiców.Quadowcy i motocykliści wjeżdżali na rampę od końca listy startowej. Jako pierwsza o 15.25 pojawiła się Paula Gálvez, 43-kilogramowa Chilijka na 350-kilogramowym Can-Amie. Quadową szpicę wmieszano w stawkę motocyklistów. Rafał Sonik podjechał na start o 16.58 za Davidem Pabišką, motocyklistą z numerem 34. Pierwsza czwórka na liście Moto - Marc Coma, Joan Barreda, Olivier Pain i Jordi Viladoms - wystartowała wspólnie o 17.53. Minutę później na rampę wjechało Mini Naniego Romy.- Mamy poprawione zawieszenie, nieco inną aerodynamikę, dopracowany silnik - powiedział triumfator Dakaru 2014. - Dysponuję nowym, szybkim i niezawodnym samochodem. Będziemy rywalizować o zwycięstwo.Nasser al-Attiyah podjechał pod rampę stojąc w drzwiach Mini i trzymając argentyńską flagę. - Chcemy wygrać Dakar. To dla nas bardzo ważne. Dzisiaj przy całej trasie stoi mnóstwo kibiców. Jak zawsze w Argentynie, panuje fantastyczna atmosfera.- Musiałem zmienić styl jazdy - przyznał Stéphane Peterhansel. - Peugeotem z napędem na jedną oś trzeba jechać mniej agresywnie niż Mini. Jazda ośką sprawia więcej frajdy niż prowadzenie samochodu 4x4. To pierwszy Dakar dla zespołu i podium byłoby sukcesem.O 18.14 obok rampy ustawił się Kamaz Andrieja Karginowa. Dwie minuty później podjechał Gerard de Rooy. - Przed trzema laty zaliczyliśmy wspaniały rajd - mówił kierowca Darka Rodewalda. - Teraz wszystko jest możliwe. Możemy wygrać, ale też możemy popsuć się pierwszego dnia. Dakar jest nieprzewidywalny. Wprowadziliśmy drobne poprawki w Iveco. Dotyczyły one chłodzenia i zawieszenia. Reszta była już dobra. Mamy zupełnie nowy samochód. Sądzimy, że jest bardzo szybki i niezawodny.Załogi samochodowe czekały do 18.40, gdy wystartował Orly Terranova, a po nim Carlos Sousa i Krzysztof Hołowczyc. Do tej pory organizatorzy ponaglali zawodników do zjazdu z rampy. Robby Gordon przegonił stamtąd oficjeli, VIP-ów, kamerzystów i fotoreporterów! Gordini cofnęło się i po rozbiegu wykonało skok przez rampę. - Robby najwyraźniej zapomniał kierownicy w hotelu - powiedział komentator TVP. - To najbardziej argentyński z amerykańskich kierowców...

- To niesamowite! Robby urwał kierownicę Gordini - napisał na Twitterze Orly Terranova. - Ten facet jest szalony!

Rafał Sonik

Hołowczyc/Panseri | Fot. X-raid

Małysz/Marton

Beaupre/Lisicki | Fot. NeoRaid Rally Team

Fot. TVP / planetrobby.com / rafalsonik.pl / Monster Energy X-Raid Team / małysz.pl / NeoRaid

Poprzedni artykuł Błażusiak zdobył GP Niemiec
Następny artykuł Wypowiedzi przed startem Dakaru

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry