Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Gotowi na Dakar

Już tylko 17 dni dzieli załogę TTC od startu w Rajdzie Dakar 2010, który odbędzie się w dniach 1-17 stycznia w Argentynie i Chile.

Do udziału w tym najbardziej prestiżowym maratonie offroadowym polski team przygotowywał się cały rok, startując m.in. w rajdach serii Baja i w Silk Way Rally.

- Czekamy w napięciu i z nadzieją na styczniowy start w Buenos Aires - mówi Aleksander Sachanbiński, kierowca i lider teamu Toyota Terratrek Competition. - Cały rok pracowaliśmy na Dakar. Przesiedliśmy się z Land Rovera Tomcata do nowej Toyoty, wzięliśmy udział w prawie wszystkich rajdach z serii Baja, sprawdziliśmy się też w Silk Way Rally, który pod względem trudności bardzo przypominał Dakar. Byliśmy zresztą jedyną polską załogą w tych arcytrudnych zawodach. Poprawiliśmy również logistykę i serwis techniczny, które w trakcie rajdu są równie ważne jak umiejętności i forma kierowcy oraz pilota. Można powiedzieć, że w każdym rajdzie uczyliśmy się nowego auta. Mimo to odnieśliśmy sukces, o jakim nawet nie marzyliśmy na początku tego roku: zajęliśmy czwarte miejsce w Pucharze Baja w klasyfikacji T2. To bardzo dobrze świadczy o Land Cruiserach, w klasie T2 KDJ-120 są to pojazdy naprawdę topowe. Dlatego wydaje mi się, że im dłużej nim będziemy jeździć, tym lepsze wyniki będziemy osiągać. Nasze sukcesy to oczywiście wysiłek całego zespołu i silnego wsparcia technicznego ze strony Toyota Motor Poland.

Toyota Land Cruiser KDJ 120, którą pojedzie na Dakarze duet Sachanbiński - Rabiega, miała swoją polską premierę w maju br. Jest to pierwsza w naszym kraju rajdowa maszyna ze Złotym Paszportem FIA w klasie T2 i jedyny Land Cruiser profesjonalnie przygotowany do długodystansowych rajdów offroadowych. Od początku załoga TTC może liczyć na ekspertów z Toyota Motor Poland, którzy służą ogromnym doświadczeniem nabytym podczas pracy z Landcruiserami.

- To dla nas nowe doświadczenie. Po raz pierwszy wspomagamy wiedzą i zapleczem technicznym tej klasy team terenowy. Rajd Dakar stawia przed nami bardzo wysoko umieszczoną poprzeczkę. Dlatego zaangażowaliśmy w proces przygotowawczy naszych najlepszych specjalistów z Akademii Toyoty - podkreśla Robert Mularczyk szefujący działowi PR Toyoty Motor Poland. - Ta współpraca niesie obustronne korzyści: my staramy się przekazać wiedzę zebraną w ciągu wielu lat pracy z modelem Land Cruiser 120 na poziomie Europy i świata, od naszych kolegów z Toyota Terratrek Competition dowiadujemy się natomiast o specyfice pracy poszczególnych podzespołów auta w trakcie przejazdów morderczych pustynnych odcinków specjalnych, gdy samochód poddawany jest maksymalnym obciążeniom.

Pod maską modelu KDJ 120 kryje się czterocylindrowy silnik diesla o mocy 225 KM i pojemności 3 litrów, który zapewnia odpowiednie osiągi w warunkach terenowych. Podstawową zaletą Toyot jest ich odporność na ekstremalnie trudne warunki. To samochody już seryjnie przystosowane do pokonywania wielu tysięcy kilometrów w terenie. W rajdowej odmianie wyposażone są w podwójne amortyzatory na koło, posiadają wzmocnione wszystkie istotne elementy zawieszenia oraz rozbudowany zestaw osłon podwozia. Stały napęd obu osi Torsena pomaga pokonać grząski lub sypki grunt i umożliwia szybka jazdę po szutrach. W Toyocie Land Cruiser KDJ 120 kierowca i pilot mogą czuć się bezpieczni - klatka bezpieczeństwa jest homologowana przez FIA.

- 25 listopada Toyota oraz nasz serwisowy MAN zostały załadowane w Hawrze na statek płynący do Argentyny - mówi Piotr Domański, menedżer teamu TTC. - Odbiór pojazdów zaplanowany jest na 30 i 31 grudnia w Buenos Aires, tam też odbędą się szczegółowe badania techniczne od kątem zgodności Land Cruisera z przepisami obowiązującymi na Dakarze. Sylwestra spędzimy w parku serwisowym, przygotowując samochód do startu, który zaplanowano na 2 stycznia. Dzień wcześniej, w Nowy Rok, w Buenos Aires weźmiemy udział w uroczystości rozpoczęcia Rajdu Dakar 2010.

- Trasa Dakaru jest bardzo wymagająca - mówi Arkadiusz Rabiega. - Na OS-ach napotkamy praktycznie każdy rodzaj nawierzchni: twarde podłoże na nizinach i w górach, kamieniste i wydmowe odcinki na pustyni, bagna i zdradliwy miałki pył. Każda załoga wszystkie inne zawody w ciągu roku traktuje jak trening przed Dakarem, ponieważ na trasie tego rajdu można doświadczyć wszystkiego, co składa się na pomniejsze zawody: droga, warunki atmosferyczne i klimatyczne w terenie, ale także emocje i niespodzianki ze strony sprzętu.

Poprzedni artykuł Karting z VIP-ami
Następny artykuł Lopez kupił Renault F1

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry