Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx

Holo na holu?

O wielkim pechu mogą mówić Krzysztof Hołowczyc i Jean-Marc Fortin.

Edytowano:

Jeszcze w Hiszpanii, podczas dojazdu do Malagi nastąpiła awaria w ich Nissanie Navara - w wyniku wycieku z pompy wodnej zaczął przegrzewać się silnik. Kierowca i pilot nie byli w stanie usunąć sami tej awarii, wymagającej najprawdopodobniej wymiany pompy wodnej.

Swoją pomoc Hołowczycowi i Fortinowi zaoferowali reprezentanci Diverse Extreme TVN Turbo Team, drugiego z polskich zespołów startujących w Dakarze. Land Rovery Alberta Gryszczuka i Jarka Kazberuka oraz Roberta i Ernesta Góreckich miały na zmianę holować Nissana Navarę Hołowczyca do biwaku w Ar Raszidija, gdzie było możliwe dokonanie naprawy samochodu polskiej załogi

Etap z Nadoru do Ar Raszidija składa się z odcinka dojazdowego o długości 205 kilometrów, próby sportowej liczącej 252 km oraz dojazdówki (191 km).

- Postanowiliśmy pomóc Krzyśkowi, a ponieważ dla jednego Land Rovera EvoDakar holowanie jego Nissana groziło niedojechaniem obu, postanowiliśmy z Jarkiem Kazberukiem oraz Robertem i Ernestem Góreckimi wziąć na hol uszkodzoną terenówkę na zmianę - powiedział Albert Gryszczuk.

- Mamy świadomość, że kosztować nas to będzie sporo wysiłku i z pewnością znacznie opóźni dotarcie do Ar Raszidija, ale Dakar to rajd, w trakcie którego liczy się nie tylko wynik - dodaje Jarek Kazberuk.

- Holowanie uszkodzonej Navary na dojazdówce nie powinno być kłopotliwe. Problemy prawdopodobnie mogą zacząć się na oesie - mówi Robert Górecki. - Na oesie będzie ciężko, bo nie możemy opuścić punktów kontrolnych, a ciągnięcie większego od naszych aut, jadącego bez silnika Nissana to spore wyzwanie. Wierzymy, że dojedziemy do ostatnich metrów oesu. Tam znowu odepniemy Navarę, która musi przejechać metę o własnych siłach. Dojazdówkę pokonamy ponownie na holu - mówi Albert Gryszczuk.

503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx
Poprzedni artykuł Pożegnalny sezon Grönholma?
Następny artykuł Dzień Katalończyków

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry