Jean-Jo bisuje w Dakarze
Podczas Euro Racing Show w Luksemburgu, na stoisku firmy Altadis ustawiono niebieskiego Mercedesa ML 430 - załoga Simon Jean-Joseph/Jack Boyere ponownie wybiera się na Dakar i tym razem zamierza zajechać dalej niż do Mauretanii.
- Chcemy, żeby jeden z naszych kierowców wygrał klasę T2 - zapowiada Jean-Yves Menguy, szef SDO Competition, wystawiający w rajdzie pięć 260-konnych Mercedesów.
- Od zwycięstwa w Condrozie 2003 mam wielu fanów w Belgii i Luksemburgu - mówił Simon Jean-Joseph. - Po wakacjach na Martynice jestem spragniony rajdów. Wyspy Karaibskie przyjęły z zainteresowaniem moje plany związane z Dakarem. Chcemy zdobyć kolejne doświadczenia na pustyni, mieć dużo frajdy z jazdy i osiągnąć metę. Nie odczuwamy żadnej presji wyniku. Dakar stanowi ekstremalną przygodę, to impreza wytrzymałościowa, a nie sprint. Przed rokiem po długim rajdowym sezonie nie byłem w ogóle przygotowany, teraz rozpoczynam Dakar w zupełnie innym duchu.
Jean-Jo po raz pierwszy zetknął się z maratonami w 2004, jako widz na mecie Dakaru. Potem zaproszony przez Altadis, woził dziennikarzy podczas Rajdu Maroka. Testował Nissana Pick-up i wystartował Mercedesem Groine Developpement w Dakarze 05. Obecnie będzie miał w teamie profesora, Jean-Pierre'a Strugo, w 2003 zdobywcę Pucharu Świata w T2.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.