Katastrofa Hondy

Obydwaj motocykliści Hondy stracili po 3 godziny z powodu kłopotów elektrycznych. Jeremias Israel, dotąd siedemnasty, holował motocykl Barredy, co również kosztowało go trzy godziny. Na pociechę dla Team HRC, Paulo Gonçalves został nowym wiceliderem rajdu, a Laia Sanz uzyskała najlepszy w historii etapowy wynik kobiety. Zajęła piątą lokatę i jest dziewiąta w generalce, co również stanowi rekord.- To co nam dzisiaj zrobiono, było niszczeniem motocykli i hańbą - powiedział Joan Barreda. - Kazano nam ścigać się po słonym jeziorze. To było bez sensu. Cała praca wykonana w naszym projekcie, poszła na marne. Podjęcie takiej decyzji po prostu nie było w porządku. Podczas przejazdu przez jezioro nic nie było widać. Widoczność wynosiła zero. Przebijaliśmy się przez wodę. Zmusili nas do startu i oto co się stało - mój Dakar się skończył.- To był naprawdę trudny dzień dla teamu - mówił Hélder Rodrigues. - Mieliśmy problemy i wszystko straciliśmy - moje szóste miejsce w generalce, prowadzenie Joana. Było naprawdę ciężko. Sól okazała się katastrofą dla motocykli i wszystko popsuła. Chcę jechać dalej, wygrać parę etapów i pomóc zespołowi w uzyskaniu jak najlepszego wyniku.- Wyścig na jeziorze w żadnym razie nie powinien się odbyć - oświadczył Jeremias Israel. - Organizatorzy poszli na kompromis, ale w tych warunkach start był zbyt niebezpieczny. Wczoraj jakoś nam się udało. Motocykliści musieli spróbować w jakiś sposób przejechać przez jezioro. Szkoda, że taki odcinek zniszczył rajd, który był tak interesujący.

Fot. HRC