Kierunek Hiszpania
Niska temperatura i silny wiatr w St Cyprien utrudniały badanie kontrolne pojazdów, uczestniczących w 7.
Africa Eco Race. Polski NAC Rally Team przeszedł formalności na Parking de la Capitanerie. Toyota Pawła Molgo i Unimog Piotra Domownika uczestniczyły w honorowym starcie. Następnie samochody zostały załadowane na lawety, na których przejadą do hiszpańskiego portu Motril. Jutro wieczorem karawana wypłynie do Maroka.
Wystartowało 26 motocyklistów i dwie motocyklistki, 30 załóg samochodów (Ennio Cucurachi samotnie podróżuje Predatorem) oraz dziewięć w ciężarówkach.
- Naszym celem jest jednak przede wszystkim dotarcie do mety w Dakarze – mówi Paweł Molgo. – Choć oczywiście marzy mi się również zwycięstwo w grupie aut produkcyjnych. W Afryce startowaliśmy już kilkakrotnie w różnych zawodach, ale jeszcze nigdy w rajdzie dwutygodniowym o tak długiej trasie. Wyzwaniem są więc nie tylko rywale, ale pokonanie tych 6 tysięcy kilometrów w piekielnie wymagającym terenie. Początek rajdu nie powinien być trudny – dwa pierwsze etapy prowadzą nas przez okolice, które dość dobrze znamy. Później jednak wjedziemy w zupełnie nowe tereny. Etapy prawdy czekają na nas w przyszłym tygodniu w Mauretanii, gdzie wyznaczono między innymi 433-kilometrowy oes, którego trasa w całości niemal wiedzie po wydmach.
Fot. NAC Rally Team
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.